Trzecia dawka szczepionki na koronawirusa we wrocławskim szpitalu klinicznym podawana jest osobom z bardzo zaniżoną odpornością.
Pracodawca powinien mieć możliwość dowiedzenia się, czy jego pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19 - przekonuje wrocławskie MPK. Miejska spółka apeluje do rządu o zmianę prawa, by zwiększyć bezpieczeństwo motorniczych, kierowców i pasażerów.
Koronawirus. - Od wakacji nie mieliśmy chorego, który zakaziłby się po zaszczepieniu i byłby w stanie ciężkim - słyszymy w jednym z wrocławskich szpitali. Dolny Śląsk 15 września znalazł się dopiero na ósmym miejscu pod względem liczby zakażeń. W wyścigu szczepień jest natomiast tuż za podium.
Czwarta fala pandemii. Dolny Śląsk nie jest w czołówce zakażeń, ale liczba przypadków dynamicznie wzrasta. - Jest to sygnał, który ma nas zdyscyplinować - zapowiedział w radiu minister zdrowia.
Liczba przypadków koronawirusa w kraju znowu rośnie. Lekko spadła jednak liczba zakażeń na Dolnym Śląsku.
We Wrocławiu zaszczepiona jest połowa nauczycieli i uczniów powyżej 12. roku życia. Miasto szuka sposobów, by zachęcić kolejnych do przyjęcia preparatu. Skorzysta z TikToka i wsparcia znanego rapera.
Mieszkanka Czernicy chciała zapisać nastolatka na szczepienie. Okazało się, że na miejscu nie otrzyma preparatu. "Mieszkańcy mówią wprost, że Wrocław może niedaleko, ale jednak za daleko, i nie szczepią się" - opowiada.
Czwarta fala pandemii. W piątek, 27 sierpnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych 258 zakażonych koronawirusem. Ale jest też więcej chętnych do szczepień.
Piętnaście zakażeń koronawirusem stwierdzono w ciągu ostatniej doby na Dolnym Śląsku - podaje Ministerstwo Zdrowia. To trzeci wynik w Polsce.
W weekend Polacy wykonują mniej testów, stąd zwykle spada liczba nowych przypadków. Na Dolnym Śląsku przybyło zaledwie dwóch zakażonych.
Liczba zakażonych COVID-19 zaczyna przekraczać 200 dziennie. Resort zdrowia dopuścił nowy preparat dla młodzieży, minister edukacji wypowiedział się na temat obowiązkowych szczepień.
Liczba zakażeń koronawirusem nieco spadła, na Dolnym Śląsku jest tylko jeden nowy przypadek. Jak na razie nie grożą nam kolejne obostrzenia.
Najpierw na polecenie rządu samorządowcy zorganizowali punkty szczepień populacyjnych, ale teraz do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego napływają pisma, by je zamknąć. Powód? Polacy przestają się szczepić.
We Wrocławiu udało nam się znaleźć tylko jedną aptekę, która szczepi. Osiem innych zgłosiło, że chce się przyłączyć. Jednak część farmaceutów dopiero się szkoli, inni nie dopełnili formalności, a pozostali są na wakacjach.
Już ponad tysiąc pięćset osób zaszczepiło się w autobusie, który służy za mobilny punkt szczepień. W niedzielę SZCZEPCIObus stał pod wrocławską katedrą na Ostrowie Tumskim.
We Wrocławiu będzie można się zaszczepić w autobusie MPK. W niedzielę, 18 lipca, mobilny punkt zostanie zorganizowany koło katedry na Ostrowie Tumskim.
Pracownicy KGHM, którzy nie są zaszczepieni, zarzucają spółce, że ich dyskryminuje, bo muszą nosić maseczki, a pozostali zostali zwolnieni z tego obowiązku. - Prowadzimy w firmie kampanię zachęcającą do szczepień - odpowiada firma.
- KGHM wprowadził segregację pracowników na lepszych i gorszych, bo jedni się zaszczepili, a inni nie. Czuję się szykanowany. Jeszcze nam każą nosić opaski na rękawach, by z daleka było nas widać. To się kojarzy dość jednoznacznie - denerwuje się jeden z pracowników.
- Nie można wysyłać starszych ludzi na tamten świat, tylko dlatego, że komuś w głowie się poprzewracało - mówi prof. Krzysztof Simon.
Szczepienia w autobusie MPK Wrocław prowadzone są od 1 lipca. Przez pierwsze dni skorzystało z nich blisko 700 mieszkańców. Dlatego miasto zdecydowało się rozszerzyć akcję.
Szczepienia w autobusie MPK Wrocław można przyjąć bez rejestracji. W sobotę, 3 lipca akcja prowadzona na Jagodnie. - Chętnych było bardzo mało, bo autobus zamiast w centrum osiedla stoi w szczerym polu - mówi jeden z wrocławian.
Restauracja ORZO we Wrocławiu z wdzięczności za dbanie o bezpieczeństwo serwuje darmowe koktajle dla zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Antyszczepionkowcy są oburzeni. Ale nie tylko ORZO wyróżnia zaszczepionych.
1 czerwca we wrocławskim liceum zorganizowano szczepienia dla nastolatków. - Mam nadzieję, że we wrześniu wrócimy do szkoły z poczuciem bezpieczeństwa - mówi dyrektorka V LO. Od wtorku wiadomo też, kiedy rozpoczną się szczepienia młodszych roczników.
Trwają szczepienia studentów w bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego. Członkowie wspólnoty akademickiej, którzy zapiszą się na miejscu, mogą od razu dostać szczepionkę.
Szczepionka przeciw COVID-19 jest już dopuszczona dla osób niepełnoletnich. Uczniowie z wrocławskich szkół zadeklarowali chęć zaszczepienia.
Studenci Uniwersytetu Wrocławskiego mogą się zaszczepić w Bibliotece Uniwersyteckiej. Rejestracja rozpoczęła się w podobnym momencie, co zapisy na szczepienia populacyjne i zrobił się bałagan.
- Szczepienia młodzieży są kluczowe. Musimy się szczepić w jak najkrótszym czasie. Indyjski wariant może spowodować czwartą falę, przed którą nie zdążymy się obronić - ostrzega prezydent Wałbrzycha.
Na Uniwersytecie Wrocławskim szczepią pracowników, a za chwilę będą studentów. - Dla nas priorytetem jest powrót na studia 1 października we Wrocławiu - podkreśla rektor uczelni.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w poniedziałek 2032 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, spada liczba zgonów. Na szczepienia mogą się już zgłaszać wszystkie osoby pełnoletnie.
Parking przed urzędem wojewódzkim we Wrocławiu zamieni się w tymczasowy punkt szczepień. Każdy, kto skończył 34 lata, może tam przyjść i dostać dawkę preparatu Johnson & Johnson, bez konieczności wcześniejszej rejestracji.
- Rozpoczęcie nauki przez wyższe klasy czy otwieranie centrów handlowych i hoteli jest wielce ryzykowne i może nas znów skierować na drogę wzrostu pandemii - uważają eksperci grupy MOCOS, modelującej rozwój epidemii w Polsce.
Pan Zbigniew już w styczniu zadeklarował chęć szczepienia. Potem otrzymał skierowanie od lekarza, ale wciąż nie może się zarejestrować. Na ogólnopolskiej infolinii nie potrafią mu powiedzieć, dlaczego.
Polscy eksperci, powołując się na światowe badania i własne obserwacje, zalecają ciężarnym szczepienia przeciw COVID-19, jako że znajdują się one w grupie ryzyka. Podkreślają przy tym, żeby każdy przypadek szczepień konsultować z lekarzem położnikiem.
Z najnowszych badań wynika, że szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne dla kobiet w ciąży, a noworodki mają we krwi dużo przeciwciał. Przykładem jest lekarka z Wrocławia, która po zaszczepieniu urodziła zdrowego i odpornego chłopca.
- Mogę zaszczepić pacjenta bez skierowania i NFZ mi za to zapłaci. Ale kiedy robię wszystko zgodnie ze sztuką, nie rozliczą mi faktury. Tak wadliwie działa system komputerowy do obsługi szczepień - mówi Adam Paszkowski, lekarz z Bielan Wrocławskich.
Kolejny punkt szczepień na COVID-19 otworzy Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. Będzie działał na Wydziale Farmaceutycznym.
Szczepienia na Dolnym Śląsku mają przyspieszyć dzięki otwarciu punktów szczepień powszechnych. - Już kupowaliśmy lodówkę, mieliśmy wszystko dograne, ale okazało się, że NFZ skreślił nas z listy - mówi burmistrz Strzelina Dorota Pawnuk.
W punkcie drive-thru na Stadionie Wrocław odbyły się pierwsze szczepienia. Docelowo można tam zaszczepić 10 tys. osób dziennie, ale wszystko zależy od dostaw szczepionek.
MPK Wrocław przystąpiło do programu szczepień przeciw COVID-19 w zakładach pracy. Stosowne zgłoszenie zostało przekazane do Narodowego Funduszu Zdrowia. - Mam nadzieję, że uda się rozpocząć szczepienie jeszcze w maju - mówi prezes spółki Krzysztof Balawejder.
- Dwa tygodnie spędziłem w łóżku. Z bólem mięśni. Cały czas doskwierał mi koszmarny, duszący kaszel, który minął dopiero po miesiącu. Po przebyciu choroby czułem się tak osłabiony, że nie mogłem wejść na półpiętro - opowiada o chorobie Bogdan.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.