- Czekanie z przyjęciem czwartej dawki szczepienia przeciw COVID-19 jest niefrasobliwością. Różnice w skuteczności wcześniejszych preparatów i tych przeciw omikronowi są w granicach błędu statystycznego - mówi Jarosław Drobnik, epidemiolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Poprzedniej jesieni epidemia została w Polsce puszczona na żywioł. Skończyło się tym, że mieliśmy w kraju 500 tys., czyli 150 tys. nadmiernych, niepotrzebnych zgonów. Trzeba robić wszystko, by teraz tego uniknąć - ostrzega prof. Krzysztof Simon, lekarz chorób zakaźnych z Wrocławia.
Rezygnacja rządu z monitoringu epidemii koronawirusa to kardynalny błąd, bo wykluwają się nowe mutacje, ryzykujemy zgony, których być nie musi. A już teraz Polska jest w czołówce krajów Europy, gdzie pandemia zabiła najwięcej ludzi - mówią eksperci grupy Mocos.
Piąta fala pandemii. W czwartek, 10 lutego, Czechy zniosły część obostrzeń. Osoby niezaszczepione będą mogły wejść do restauracji czy punktów usługowych.
W województwie dolnośląskim w ciągu ostatniej doby potwierdzono ponad 4 tys. nowych zakażeń, z czego ponad tysiąc w samym Wrocławiu. W Polsce epidemia nie zwalnia: kolejny dzień z rzędu odnotowano ponad 50 tys. nowych infekcji.
W ciągu ostatniej doby w całej Polsce według Ministerstwa Zdrowia odnotowano ponad 57,6 tys. zakażeń, w tym ponad 4,5 tys. na Dolnym Śląsku. To rekordowe przyrosty. Liczba osób na kwarantannie przekroczyła już milion.
Piąta fala pandemii koronawirusa. We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 36 995 przypadkach COVID-19. Dolny Śląsk wciąż utrzymuje się w czołówce - przybyło ponad 3 tys. chorych.
Wzbierająca szybko przez omikron piąta fala pandemii zamyka szkoły. Nauka zdalna na Dolnym Śląsku w ciągu tygodnia została zalecona aż 355 szkołom.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w poniedziałek 10 445 nowych przypadków koronawirusa. Zmarły 4 osoby chore na COVID-19. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska: - Trend wzrostowy liczby zakażeń utrzymuje się już od kilkunastu dni.
Resort zdrowia przekazał w piątek 14 stycznia 2022 r., że w ciągu ostatniej doby potwierdzono w Polsce ponad 16 tys. zakażeń, w tym ponad 1,4 tys. w województwie dolnośląskim.
Trudno liczyć na to, że piąta fala pandemii w Polsce będzie łagodna - uważają wrocławscy eksperci. Przed zakażeniem omikronem najskuteczniej chroni dopiero trzecia dawka szczepionki przeciwko COVID-19. Tymczasem przyjęło ją zaledwie ok. 20 proc. Polaków.
Grupa MOCOS prognozuje przyspieszenie nadejścia piątej fali pandemii koronawirusa. Za 10-14 dni omikronem zakażać się będzie codziennie po kilkaset tysięcy osób.
Omikron w Polsce. W niedzielę, 9 stycznia 2022 r., Ministerstwo Zdrowia potwierdziło ponad 11 tys. przypadków, z czego 927 pochodzi z Dolnego Śląska.
Od poniedziałku 10 stycznia 2022 r. Uniwersytet Wrocławski ma częściowo wrócić do nauki stacjonarnej. Samorząd studencki napisał do władz uczelni, a rektor zarzuca mu brak merytoryczności. - To policzek dla wspólnoty studenckiej - komentują studenci.
Studenci Uniwersytetu Wrocławskiego są oburzeni decyzją rektora, który zarządził powrót do nauki stacjonarnej już od najbliższego poniedziałku. Tymczasem wiele wskazuje na to, że już niedługo zacząć się może piąta fala pandemii związana z niezwykle zakaźnym wariantem omikron.
Jeśli w sylwestra 2021/2022 nie zachowamy rozsądku, omikron trafi na podatny grunt. Zadziała efekt skali. Chorych może być bardzo dużo, a system ochrony zdrowia nieprzygotowany na taką sytuację. To może być dla systemu prawdziwa burza ogniowa - ostrzega wrocławski epidemiolog prof. Jarosław Drobnik.
Mamy obecnie w Polsce 5500 zgonów tygodniowo więcej w porównaniu do analogicznych tygodni w latach 2015-2019. Po rozprzestrzenieniu się omikronu, bez wprowadzenia restrykcji, te liczby będą jeszcze wyższe - mówią eksperci MOCOS, przewidujący rozwój epidemii w Polsce.
W związku z nowym wariantem koronawirusa omikron rząd wprowadził obostrzenia, a uczelnie ograniczają pracę stacjonarną. Uniwersytet Wrocławski przeniesie kolejne zajęcia do sieci, o co apelowała część studentów. Jednocześnie uczelnia wyklucza całkowite przejście na tryb zdalny.
Omikron, nowy wariant koronawirusa, został rozpoznany w południowej Afryce, a już rozprzestrzenia się w Europie. - Na razie nie ma powodów do paniki - uspokaja prof. Krzysztof Simon, członek rady medycznej przy premierze.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w poniedziałek 13 115 nowych przypadków koronawirusa. Możliwe, że rząd wprowadzi od grudnia obowiązek kwarantanny dla podróżujących z państw, w których stwierdzono wariant omikron.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.