- Czekanie z przyjęciem czwartej dawki szczepienia przeciw COVID-19 jest niefrasobliwością. Różnice w skuteczności wcześniejszych preparatów i tych przeciw omikronowi są w granicach błędu statystycznego - mówi Jarosław Drobnik, epidemiolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Czwarta dawka szczepionki przeciw COVID-19 jest obecnie dostępna dla osób, które skończyły 60 lat i tych schorowanych, ale zgodnie z zapowiedzią od września skorzystają z niej wszystkie pełnoletnie osoby. Sprawdziliśmy, że do przychodni zgłasza się coraz więcej chętnych na szczepionkę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.