Twórcy "Romea i Julii"we wrocławskim Capitolu zdołali nie przekroczyć cienkiej linii, za którą czaił się chaos i bełkot, choć musi to być wyjątkowo kuszące, by tę opowieść przepisywać wciąż na nowo i wrzucać do niej wiele zbędnych metafor. Tymczasem nuty, które dopisał do niej Endy Yden nie są ani odrobinę fałszywe.
Bilety na tegoroczne pokazy "Romea i Julii" we wrocławskim Capitolu wyprzedały się w rekordowym tempie. - Odkrywam przy pracy nad tym spektaklem jakiś rodzaj galaktyki czy świata, w którym jeszcze nie byłem i to jest kosmiczne doznanie - mówi "Wyborczej" reżyser Jan Klata.
Jan Klata w "Wiązance pieśni miłosnych" odmienił samotność przez wszystkie przypadki. Wykonawców ubrał w jednakowe, czerwone kombinezony, przywodzące na myśl strój więzienny. Scenę po brzegi wypełnił czerwonym piaskiem. Mimo że wszystko ma jej barwę, na tej pustyni miłość nie ma szans, by przetrwać. Wieńczący 41. Przegląd Piosenki Aktorskiej brutalnie odbiera wszelką nadzieję.
Moja przygoda z "Lazarusem" zaczęła się tak, że mieliśmy wewnętrzny casting, na który przyszłam z grypą i ponad 40 stopniami gorączki. W tym stanie było mi wszystko jedno, nie czułam presji i być może to mi pomogło - mówi Klaudia Waszak, tegoroczna laureatka plebiscytu publiczności WARTO.
- Cieszę się bardzo, że dostałem rolę w "Lazarusie", bo nie ma w tym momencie roli, nawet szekspirowskiej, którą wolałbym zagrać zamiast tej - mówi aktor Marcin Czarnik.
Po kilkumiesięcznej przerwie bez spektakli w ten weekend swoje najnowsze przedstawienia pokażą trzy wrocławskie sceny.
Teatr Muzyczny Capitol po trzymiesięcznej przerwie otworzył drzwi dla widzów. Na pożegnalny koncert "#Wracamy".
W tym roku Przegląd Piosenki Aktorskiej zostanie mocno zdominowany przez kobiece głosy. Wystąpią m.in. Magdalena Kumorek, Renata Przemyk oraz rosyjska grupa feministyczna Pussy Riot.
Równo za rok, 20 listopada, przypada setna rocznica urodzin Henryka Tomaszewskiego, twórcy Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Z tej okazji współcześni artyści związani z tą sceną zapraszają do świętowania przez cały rok
"Naprzód! Ale dokąd?" - to hasło tegorocznego Dialogu. We wtorek kierunek jest jeden - Kraków, Narodowy Stary Teatr. Jedziemy na "Wroga ludu" Jana Klaty.
Głośny i kontrowersyjny spektakl Olivera Frljicia "Klątwa" zostanie pokazany podczas festiwalu Dialog-Wrocław. Warunek jest jeden - organizatorzy muszą sprzedać wszystkie 514 biletów na to przedstawienie. Wystawienie "Klątwy" w Warszawie i Chorzowie wywołało wielkie protesty środowisk prawicowych. Bilety na "Klątwę" i pozostałe spektakle październikowego festiwalu są w sprzedaży od 5 września.
Skoro weekend - to premiera. Jeśli nie we Wrocławiu, to gdzieś na Dolnym Śląsku. Bo nasz region, jeśli chodzi o teatr, to dużo więcej niż sama stolica - bez Wałbrzycha, Legnicy i Jeleniej Góry krajobraz polskich scen byłby dużo uboższy.
Pierwsza próba 'Termopil polskich' odbyła się cztery dni po eskalacji wydarzeń na Majdanie. Można podejrzewać, że coś udało nam się przeczuć, ale na pewno nie traktowaliśmy tego sprzężenia koniunkturalnie. Może jestem wyczulony na ducha czasu? Wierzę, że wiatr historii może po scenie całkiem nieźle wiać, niekiedy z pewnym wyprzedzeniem - mówi Jan Klata, reżyser
W piątek drezdeńska premiera ?Titusa Andronicusa? w reżyserii Jana Klaty. Warto przegryźć się przez warstwę polsko-niemieckich narodowych stereotypów. Bo pod spodem jest daleko bardziej uniwersalna opowieść o przemocy i chęci odwetu, która wpędza nas w błędne koło, z którego nie ma ucieczki
Rzecz zaczyna się od pogrzebu dwudziestu jeden synów tytułowego bohatera, później ofiar jest jeszcze czternaście. W programie mamy też obcięte kończyny, język i głowę. No i pasztet z dwóch synów królowej Gotów zaserwowany matce podczas uczty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.