Do tej pory nie jest pewna, czy powinna była zostać aktorką. Bo trochę przekory w tym było. Gdy Jan Machulski wyrzucił ją ze szkoły filmowej, pomyślała, że jeszcze mu pokaże. I to właśnie w Wałbrzychu znalazła pierwszą zawodową przystań. Niebawem zobaczymy ją na wałbrzyskiej scenie
Moja przygoda z "Lazarusem" zaczęła się tak, że mieliśmy wewnętrzny casting, na który przyszłam z grypą i ponad 40 stopniami gorączki. W tym stanie było mi wszystko jedno, nie czułam presji i być może to mi pomogło - mówi Klaudia Waszak, tegoroczna laureatka plebiscytu publiczności WARTO.
Zdając do szkoły teatralnej, usłyszałam, że mam fatalne "escezety", że nigdy nie będę aktorką, a nawet gdyby, to i tak nikt nie będzie miał ochoty ze mną pracować.
Copyright © Agora SA