Wrocławski radny Piotr Uhle przelał pieniądze zarobione w miejskiej spółce na konto Sieci Obywatelskiej - Watchdog Polska: "Swoją pracę w TBS uważam to za błąd, jednorazowy przez 10 lat pracy w radzie"
Dyrektor z wrocławskiego urzędu miasta, który prywatnej telewizji Echo24 oferował pieniądze za usunięcie niewygodnego dziennikarza, powinien przeprosić albo odejść - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Szymon Osowski, szef Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
Właścicielem i głównym sponsorem piłkarskiego Śląska jest gmina Wrocław. Jednak klub odmawia ujawnienia zarobków piłkarzy, trenera oraz dyrektora sportowego. - To skandal, że pieniądze, które można przeznaczać na inne zadania gminy, idą na zawodowy sport. A dodatkowo utajnia się wydatki - podkreśla Szymon Osowski, prezes Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
Za "dyspozycyjność i duże zaangażowanie", "sumienną i wyróżniającą się postawę", za jubileusz kardynała Gulbinowicza, "detektywistyczną pracę" - m.in. takie uzasadnienia składali dyrektorzy we wnioskach o nagrody. Po czterech latach wrocławski magistrat pokazał, za co 330 urzędników dostało w sumie prawie 2 mln zł.
Państwowa spółka PGE, zdaniem ekspertów, bezprawnie ukrywa raport, który Akademia Górniczo-Hutnicza sporządziła po katastrofie w kopalni Turów. Inny raport wykazał błędy i braki wiedzy kierownictwa PGE.
Państwowe i samorządowe urzędy i instytucje będą musiały ujawnić, z kim podpisały umowy. Powstanie rejestrów umów to wielki sukces aktywistów, którzy od lat walczyli o jawność finansów publicznych. Choć na razie rejestr nie będzie pełny.
Prezydent Wrocławia powinien upublicznić uzasadnienia, na podstawie których urzędnikom we Wrocławiu przyznano w 2018 r. wysokie nagrody. W sumie z budżetu miasta poszło wtedy ok. 2 mln zł jako nagrody za osiągnięcia.
Odchodzący z magistratu Rafał Dutkiewicz przyznał bardzo wysokie nagrody swoim najbliższym współpracownikom. Według stowarzyszenia "Watchdog" zrobił to, łamiąc przepisy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.