Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in.: "Putin odwiedzi kościół na Wielkanoc", a "Rosawiacja poradziła rosyjskim liniom lotniczym przygotować się do lotów bez GPS".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 21 kwietnia możemy w niej przeczytać m.in. o planach obchodów "dnia zwycięstwa" w Mariupolu. Dowiadujemy się też sporo o tym, co prezydent Rosji Władimir Putin uważa, jaką ideę popiera, w co wątpi i co zapowiada.
Rosjanin Ilja Żygulow nie jest już zawodnikiem KGHM Zagłębia Lubin. Kontrakt piłkarza został rozwiązany za porozumieniem stron.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o tym, że "Siergiej Ławrow ogłosił nową fazę specoperacji na Ukrainie", a "większość Rosjan spędzi wakacje w 2022 roku na wsi lub na działce". Ponadto "ostro staniały pomidory, ogórki i kabaczki".
Instytut Pamięci Narodowej zburzył dziś pomnik Armii Radzieckiej w gminie Sobótka pod Wrocławiem. Niektórzy z oglądających niszczenie pomnika bili brawo. - Rosjanie nie zasługują na nasz szacunek - komentowała jedna z kobiet.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. We wtorek, 19 kwietnia, piszą w niej m.in. o krążowniku Moskwa, a także o Marine Le Pen, która popiera aneksję Krymu.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Czytamy m.in. o tym, że "Jeśli kraje zachodnie ogłoszą default Rosji, to nie będzie to odpowiadać prawdzie" i "W szkole w Sachalinie pojawi się wykładzina ojczyźniana zamiast importowanej".
- Po każdym moim filmie o Rosjanach zarzucano mi, że mam rosyjską fobię. Na pokazie "80 milionów" w Moskwie Wielkorus Nikita Michałkow wyszedł, ostentacyjnie trzaskając drzwiami. A ja, dziecko spod radzieckich koszar, po prostu znam Rosjan - mówi reżyser Waldemar Krzystek, który wielokrotnie kręcił filmy w Rosji.
Ksenofobiczne wypowiedzi, antysemicka teoria spiskowa, próby oszukiwania uchodźców czy usprawiedliwianie rosyjskiej inwazji - m.in. takie przykłady odnotowało stowarzyszenie "Nigdy Więcej" w swoim najnowszym raporcie "Zachowajmy solidarność z uchodźcami".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 17 kwietnia, media piszą m.in. o "chłopcu-gigancie" z Petersburga, podpisanym przez Putina prawie o karaniu za porównywanie ZSSR i nazistowskich Niemiec, a także o tym, że Rosjanie "nie bardzo tęsknią za zachodnimi markami".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Ukraina zakupiła ponad 50 dronów do rozpylania toksycznych substancji chemicznych", "wina ojczyźniane podrożeją o 15 procent", a w Kaliningradzie odbędzie się koncert zatytułowany "Za świat bez nazizmu".
W czwartek po południu wrocławianie kolejny raz spotkali się pod Pręgierzem w Rynku, aby okazać solidarność z Ukrainą i zaprotestować przeciwko rosyjskiej agresji.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "w Rosji znacząco wzrosła sprzedaż wódki, ginu i piwa", "z powodu pożaru na krążowniku rakietowym Moskwa eksplodował pocisk", a "mieszkańcy obwodu charkowskiego z flagami FR witają rosyjskich żołnierzy".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Czytamy m.in. o tym, że "w biolaboratoriach w Ukrainie znaleziono komponenty broni biologicznej", "liczba szczęśliwych ludzi w Rosji podwoiła się", a "ostatnia zachodnia burgerownia może opuścić Władywostok".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. We wtorek, 12 kwietnia piszą w niej m.in. o pozbawianiu Rosjan obywatelstwa za krytykowanie wojny czy farmerach z Ekwadoru, którzy "protestują, bo nie mogą dostarczyć bananów do Rosji".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Kadyrow obiecuje wyzwolić od "nacków i szatanów" ukraińskie miasta", a "bezlitosne prowokacje Kijowa organizowane są we współpracy z Zachodem". Poza tym "zmieni się smak piwa".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Tragedia w Buczy jest inscenizacją na zamówienie", a ministerstwo przemysłu "liczy na 2-, 3-krotny wzrost produkcji perfum i kosmetyków ojczyźnianych".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "ostrzał dworca w Kramatorsku był ukraińską prowokacją" i "starczy papieru do przeprowadzenia egzaminów maturalnych".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. W piątek, 8 kwietnia piszą w niej m.in. o powiązaniu antyrosyjskich nastrojów na świecie z księgą Apokalipsy.
Eksperci sprawdzili, czy Polacy, zgodnie z zapowiedziami, przystąpili do bojkotu sklepów, które nie wycofały się z Rosji po inwazji na Ukrainę.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 7 kwietnia piszą w niej m.in. o tym, że "Polska chce zmusić kraje NATO, by rzuciły Rosję na kolana", a "popieranie przez Zachód prowokacji w Buczy jest tożsame ze współuczestnictwem".
Na pewno nie ma co liczyć na sankcje Zachodu, bunty na Kremlu, truciznę w herbacie, powszechne powstanie Rosjan. Nie pomoże zamykanie dostępu do przyjemności tego świata dla oligarchów - nie będą wypoczywać na Lazurowym Wybrzeżu, to pojadą do Turcji czy na Seszele, nie kupią komputera Apple'a, tylko sprzęt z Chin - mówi prof. Nikołaj Iwanow.
Jeden z podwykonawców MPK Wrocław nie przedłuży umowy o pracę z pochodzącym z Rosji małżeństwem. - Kierowca autobusu czy motorniczy tramwaju odpowiada za zdrowie i życie setek ludzi. Jego nieodpowiedzialne lub celowo bezprawne działanie może doprowadzić do śmierci wielu osób - mówi w tej sprawie prezes MPK Krzysztof Balawejder.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Ukrainę czeka los Trzeciej Rzeszy", "Rosja nie ostrzeliwuje obiektów cywilnych", a "ceny wynajmu w Moskwie spadły o 40 procent", podobnie jak "sprzedaż nowych samochodów".
- Kijów jest teraz jak dobrze zabezpieczona twierdza - mówią wrocławianie, którzy najpierw ewakuowali do Polski łącznie ponad 300 uchodźców, a teraz dowieźli do stolicy Ukrainy pomoc humanitarną.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o zwolennikach Putina, którzy wygrali wybory na Węgrzech i w Serbii. Nie brak też zarzutów w stronę Polski i USA.
Gala MMA. Antoni Królikowski chciał wypromować swoją federację walką sobowtórów Putina i Zełenskiego. Po fali krytyki wycofuje się z pomysłu. "To było złe" - przyznał założyciel Royal Division, choć początkowo bronił pojedynku.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki, od kiedy zaczęła się wojna w Ukrainie, śledzi prasę rosyjską. W poniedziałek piszą w niej m.in. o tym, że "USA próbują przemilczeć ostrzały Buczy przez Ukraińców po wyjściu Rosjan", "uczelnie rosyjskie straciły dostęp do zagranicznych czasopism i baz bibliotecznych", a Polska "chce się wcisnąć głębiej pod jądrowy parasol USA".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o Polsce, którą "dziwi stabilizacja rubla". Z kolei doradca Putina sugeruje, by nieczynne fabryki przekazać robotnikom.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o wzmocnieniu rubla i poborze do wojska. Prognozują też, co się stanie z Polską podczas "nadchodzącej wojny w Europie".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Propaganda donosi m.in., że "Polska ukrywa swoje intencje pod pozorem pomocy" i "Ukraina jest dla niej łakomym kąskiem".
Relacje z Rosją po wojnie w Ukrainie? One są nie do ułożenia. Bo Rosja tego fundamentalnie nie chce. Chciałaby za to ograniczenia suwerenności Polski - mówi "Wyborczej" Tomasz Siemoniak, były wicepremier, minister obrony narodowej.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o tym, że europejska mafia handluje uchodźczyniami z Ukrainy, a słynna astrolog przepowiada: Do 2024 r. bogaci stracą wszystko, lud dostanie ich pieniądze.
- W ciągu ostatniego miesiąca ludzie w Rosji popadli w masowe szaleństwo. Nasi dawni fani i przyjaciele nazywają nas zdrajcami, chcą nas zabić - mówią muzycy rosyjskiego zespołu Satarial, który za działalność antyputinowską i głoszenie prawdy ma zakaz koncertowania w swoim kraju.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "rosyjscy artyści stanęli murem za prezydentem Putinem", możliwe są "zachodnie prowokacje z wykorzystaniem broni masowej zagłady', a "Rosja robi wszystko, by uniknąć ofiar wśród ludności".
W putinowskich mediach nadal wybrzmiewają echa wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. Nagłówki krzyczą: "Sojusznicy Bidena odwrócili się od niego po słowach o prezydencie Rosji".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "ponad połowa Francuzów uważa, że Rosja rzetelnie informuje o specoperacji na Ukrainie", "odzieży w Rosji nie zabraknie" i "niedługo rubel będzie główną światową walutą".
Na Telegramie powstała grupa, licząca już 150 tys. Ukraińców, poprzez którą próbują odnaleźć bliskich z Mariupola, z którymi urwał się kontakt. Mieszkająca na Dolnym Śląsku 27-letnia Julia przez 23 dni nie miała wieści o bliskich.
W niedzielę, 27 marca, wrocławianie znów spotkali się pod pręgierzem w Rynku, aby okazać solidarność z Ukrainą.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 27 marca, prokremlowskie media zajmują się sporo wizytą amerykańskiego prezydenta w Warszawie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.