Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 19 maja sporo uwagi poświęca ona tematowi ewakuowanych z Azowstalu ukraińskich żołnierzy, pisząc m.in., że "wszystkich czekają przesłuchania i sąd, wszyscy odpowiedzą za swoje przestępstwa".
Firma medmix Polska trafiła na listę sankcyjną, gdyż MSWIA uznało, że jest związana z rosyjskim oligarchą. Stanęła produkcja, zablokowano konta, nie ma na pensje dla 300-osobowej załogi, którą czeka zwolnienie. Mimo, że nikt z Rosji już od dawna nie ma żadnych zysków z ich działalności.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. 18 maja piszą w niej m.in. o tym, że Duma rozpatrzy projekt ustawy o zakazie wymiany nazistowskich przestępców, w Rosji siłowa presja na biznes słabnie, a Putin "w tajdze kierował łazikiem, w polach dzierżył kierownicę kombajnu".
We wtorek, 17 maja, kremlowska propaganda pisze m.in. o napiętych stosunkach między Rosją a Polską po wypowiedziach Mateusza Morawieckiego. Donosi też o zadowoleniu swoich rodaków i powrocie niemieckich emerytów do pracy.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W poniedziałek 16 maja piszą w niej m.in. o konkursie Eurowizji oraz o tym, że "Rosja odpowie na chamskie działania Zachodu", a "żony nazistów z Azowa wykorzystują swoich mężów dla hajpu".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. W niedzielę czytamy m.in. o tym, że: "Kapitulacji Rosji w Ukrainie nie będzie", a "Uczniowie z Pierwouralska stworzyli lalkę na podobieństwo funkcjonariusza Federalnej Służby Egzekucji Kar".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. W sobotę czytamy m.in. o tym, że: "Polska prowokuje nas, by uczynić z niej kolejny kraj do denazyfikacji" i że Rosja oddała "naukę pod obcy zarząd, zabrakło mechanizmów do transmisji wektorów ideologicznych".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W piątek, 13 maja możemy w niej przeczytać m.in. o Disneyu, alternatywnej Eurowizji i wpływie filmu "Joker" na psychikę.
Rosyjska propaganda pisze w czwartek, 12 maja, m.in. o tym, że "Papież spotkał się z żonami ukraińskich neonazistów", "USA chce wywołać Hołodomor w Ukrainie", a "Brytyjczyków czeka nędza".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Władimir Władimirowicz jest człowiekiem przez duże CZ", a w " Kisłowodsku dzieci strzelały 9 maja do kukły ostatniego faszysty>"
We wtorek 10 maja kremlowska propaganda pisze m.in. o oblaniu ambasadora Rosji czerwoną farbą w Warszawie: "Wyznawcy neonazizmu znów odsłonili swoje krwawe oblicze", "Europa dąży do reinkarnowania faszyzmu", "Warszawa zmieniła okopy".
"Widziałem piekło na własne oczy" - napisał ukraiński żołnierz z pierwszej linii frontu w Donbasie do siostry we Wrocławiu. - Chłopaki codziennie wieczorem żegnają się ze sobą - opowiada nam Teja.
W poniedziałek 9 maja rosyjska propaganda pisze m.in. o Dniu Zwycięstwa, podczas którego "w 19 parkach Moskwy będzie można obejrzeć fajerwerki, "w parku Gorkiego filmy na temat Nacji bohaterów", a "wielu mieszkańców" okupowanego przez Rosjan "obwodu chersońskiego założy wstążki św. Jerzego".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 8 maja, rosyjska propaganda pisze o przygotowaniach do Dnia Zwycięstwa, modlitwie za wroga i terrorze, jaki wprowadza Zachód wobec rosyjskich dziennikarzy.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W piątek, 6 maja, rosyjska propaganda informuje o "Lekcjach Zwycięstwa" w szkołach, zdrajcach rosyjskiego biznesu i pijackich strzelaninach.
Rosyjska propaganda pisze w czwartek m.in. o tym, że "Szturm Azowstalu nie istnieje", "specoperacja zjednoczyła społeczeństwo, a "Biden poradził Amerykanom przesiąść się na rowery dla oszczędności energii".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Ostatnio kremlowskie media donoszą m.in., że "prawnicy pomagają stworzyć listy obcokrajowców prześladujących Rosję", a "deputowany Dumy nie wykluczył, że USA stworzyły koronawirusa jako broń biologiczną".
Okupacja Berdiańska trwa już dwa miesiące. Na ulicach stacjonują rosyjskie wojska, mieszkańcy boją się wychodzić z domu. Ale ukraińskie i zagraniczne media milczą. Tatiana zaczęła więc opisywać to na swoim Instagramie pod hasłem "O tym nie mówi się nigdzie".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę 1 maja piszą w niej m.in. o broni jądrowej i wizycie Angeliny Jolie we Lwowie. "Ślicznotki nie obrazi żołnierz nasz surowy" - cytują dyrektora rosyjskiej agencji kosmicznej.
Odcięcie Polski od dostaw gazu z Rosji w dłuższym okresie może powodować wiele problemów, głównie, jeśli chodzi o cenę gazu. Możemy sobie z tym poradzić inwestując w energię odnawialną - zachęca prof. Piotr Szymański z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W sobotę, 30 kwietnia, rosyjska propaganda informuje o końcu świata, żelkach Haribo, osłonkach na kiełbasy, prognozach inflacji.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o imperialnych zapędach Polski i skutkach po odcięciu jej od gazu. Z kolei Rosja chwali się stworzeniem "technologii cyfrowego klonowania człowieka".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Polska odmówiła zapłaty za gaz w rublach", "Chiny przewidują wojnę w całej Europie", "rozesłano list gończy za członkinią Pussy Riot", a "w miejsce zachodniego fast foodu przyjdzie azjatycki".
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "W Rosji opatentowano perpetuum mobile. Ale nie działa" i "Gdyby Rosja prowadziła wojnę na szeroką skalę, wszystko dawno by się zakończyło".
Powiązani z rosyjskimi służbami hakerzy wykradli materiały z analizy możliwego przebiegu ataku wojsk Rosji na Polskę. Wg nieoficjalnych informacji "Wyborczej" zdobyli ten materiał włamując się do poczty elektronicznej b. dowódcy wojsk lądowych, gen. Waldemara Skrzypczaka, którego polskie służby nie ochraniają.
- Babcia bardzo się martwiła. Tata pracuje tuż za magazynami, które ostrzelali Rosjanie - mówi Julia, nastoletnia mieszkanka Lwowa.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "polski generał przyznał się do strachu przed Rosją", Francję "zalały protesty z powodu wygranej Macrona", a "w Rosji zostanie zaprezentowany projekt produkcji kamiennego papieru toaletowego".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W sobotę 23 kwietnia możemy w niej przeczytać m.in., ilu Rosjan ufa prezydentowi Putinowi, ile Europa wytrzyma bez rosyjskiego gazu, co się zacieśnia, a także jakie kobiety Rosjanie najczęściej wybierają na żony.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in.: "Putin odwiedzi kościół na Wielkanoc", a "Rosawiacja poradziła rosyjskim liniom lotniczym przygotować się do lotów bez GPS".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki codziennie śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 21 kwietnia możemy w niej przeczytać m.in. o planach obchodów "dnia zwycięstwa" w Mariupolu. Dowiadujemy się też sporo o tym, co prezydent Rosji Władimir Putin uważa, jaką ideę popiera, w co wątpi i co zapowiada.
Rosjanin Ilja Żygulow nie jest już zawodnikiem KGHM Zagłębia Lubin. Kontrakt piłkarza został rozwiązany za porozumieniem stron.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś piszą w niej m.in. o tym, że "Siergiej Ławrow ogłosił nową fazę specoperacji na Ukrainie", a "większość Rosjan spędzi wakacje w 2022 roku na wsi lub na działce". Ponadto "ostro staniały pomidory, ogórki i kabaczki".
Instytut Pamięci Narodowej zburzył dziś pomnik Armii Radzieckiej w gminie Sobótka pod Wrocławiem. Niektórzy z oglądających niszczenie pomnika bili brawo. - Rosjanie nie zasługują na nasz szacunek - komentowała jedna z kobiet.
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki od początku wojny w Ukrainie śledzi prasę rosyjską. We wtorek, 19 kwietnia, piszą w niej m.in. o krążowniku Moskwa, a także o Marine Le Pen, która popiera aneksję Krymu.
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Czytamy m.in. o tym, że "Jeśli kraje zachodnie ogłoszą default Rosji, to nie będzie to odpowiadać prawdzie" i "W szkole w Sachalinie pojawi się wykładzina ojczyźniana zamiast importowanej".
- Po każdym moim filmie o Rosjanach zarzucano mi, że mam rosyjską fobię. Na pokazie "80 milionów" w Moskwie Wielkorus Nikita Michałkow wyszedł, ostentacyjnie trzaskając drzwiami. A ja, dziecko spod radzieckich koszar, po prostu znam Rosjan - mówi reżyser Waldemar Krzystek, który wielokrotnie kręcił filmy w Rosji.
Ksenofobiczne wypowiedzi, antysemicka teoria spiskowa, próby oszukiwania uchodźców czy usprawiedliwianie rosyjskiej inwazji - m.in. takie przykłady odnotowało stowarzyszenie "Nigdy Więcej" w swoim najnowszym raporcie "Zachowajmy solidarność z uchodźcami".
Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W niedzielę, 17 kwietnia, media piszą m.in. o "chłopcu-gigancie" z Petersburga, podpisanym przez Putina prawie o karaniu za porównywanie ZSSR i nazistowskich Niemiec, a także o tym, że Rosjanie "nie bardzo tęsknią za zachodnimi markami".
Wojna w Ukrainie. Wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. Dziś w niej piszą m.in. o tym, że "Ukraina zakupiła ponad 50 dronów do rozpylania toksycznych substancji chemicznych", "wina ojczyźniane podrożeją o 15 procent", a w Kaliningradzie odbędzie się koncert zatytułowany "Za świat bez nazizmu".
W czwartek po południu wrocławianie kolejny raz spotkali się pod Pręgierzem w Rynku, aby okazać solidarność z Ukrainą i zaprotestować przeciwko rosyjskiej agresji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.