Fundacja, z którą związany był Mateusz Morawiecki, pojawia się w aktach śledztwa przeciwko byłemu senatorowi PO Tomaszowi Misiakowi - dowiedziała się "Wyborcza". Za jej pośrednictwem - zdaniem prokuratury - miały być wyprowadzane pieniądze, wyłudzone z PFRON.
Szczecińska Prokuratura Regionalna upiera się, że są mocne dowody winy byłego senatora Tomasza Misiaka i innych osób podejrzanych o wyłudzanie milionów złotych z ZUS i PFRON. Obrońcy przekonują, że to materiał co najwyżej dla sądu cywilnego, a nie dowód na oszustwo.
Zatrzymanie jako podejrzanych o wyłudzenie milionów z ZUS i PFRON byłego senatora Tomasza Misiaka i szefa Konfederacji Pracodawców Lewiatan Macieja W. może mieć związek z polityczną wojną w rządzie i jest wymierzone w premiera Mateusza Morawieckiego - spekulują media.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.