IMGW wydał ostrzeżenie o ogromnych opadach deszczu. W wielu miastach, np. we Wrocławiu, zaczęły się już w nocy. Ulewy ściągnął nad Polskę niż genueński, ten sam, który doprowadził do wielkiej powodzi w 1997 r.
Wichura w Polsce. 5 lutego 2024 r. na Śnieżce w Karkonoszach synoptycy odnotowali najsilniejsze porywy wiatru na świecie. W tym samym dniu wichura zerwała dach kultowego schroniska w Tatrach. Klimatolog wyjaśnia, skąd tak porywisty wiatr.
Od środy na Dolnym Śląsku bardzo silnie wieje, a strażacy mają sporo pracy przy usuwaniu skutków wichury. Alert o silnym wietrze jest ważny do czwartkowego popołudnia, jednak taka pogoda może pozostać z nami dłużej.
Z powodu bardzo silnych wiatrów niektóre kolejowe sieci trakcyjne na Dolnym Śląsku zostały zerwana. Są miejsca, gdzie wprowadzono komunikację zastępczą. Wichury spowodowały, że w ciągu doby strażacy musieli interweniować 277 razy.
Dolny Śląsk znalazł się na czele województw, w których dochodzi do ekstremalnych zjawisk pogodowych. W ciągu ostatnich pięciu lat strażacy mieli blisko 34 tys. interwencji. Ile nas to wszystkich kosztuje?
Nadciągający nad Polskę niż "Nasim" przyniesie załamanie pogody. IMGW prognozuje, że na Dolnym Śląsku w czwartek wieczorem i w nocy będzie wiał silny wiatr.
Potężne wichury w Europie. W ciągu ostatnich tygodni nad Polską przechodzą kolejne orkany. Klimatolog wyjaśnia, skąd biorą się silne wiatry i jaki mają związek ze zmianą klimatu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pogodowe pierwszego stopnia dla Wrocławia i całego województwa dolnośląskiego. Silny wiatr będzie nam towarzyszył w poniedziałek 21 lutego i najprawdopodobniej w środę.
Najmocniej będzie wiało w wojewódzwie pomorskim i zachodniopomorskim. Mogą też wystąpić burze. "Nie zatrzymuj się pod drzewami. Zostań w domu, jeśli możesz" - ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Ze względu na wichurę, która od piątkowego wieczora przechodzi przez Dolny Śląsk, strażacy interweniowali w regionie 140 razy. Większość zgłoszeń dotyczyła połamanych drzew.
Kolejny alert pogodowy Rządowego Centrum Bezpieczeństwa także dla Dolnego Śląska. Wichura, która już nadciąga, w porywach osiągnie u nas 110 km/h, a w Polsce 130 km/h. Może być gorzej niż w czwartek 17 lutego.
Z powodu wichury aż 370 razy interweniowała straż pożarna na Dolnym Śląsku (do godz. 8.30 w czwartek, 19 lutego). Kilka razy była wzywana do uszkodzonych budynków.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pogodowe trzeciego stopnia dla Wrocławia i całego województwa dolnośląskiego. Silne wichury będą nam towarzyszyć przez cały weekend.
Silny wiatr zerwał dach w kościele na Ślęży. Parafia opiekująca się wpisaną do rejestru zabytków świątynią musi niezwłocznie przystąpić do naprawy i prosi o wsparcie.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają mieszkańców Dolnego Śląska przed wichurą. W Karkonoszach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
Silny, zachodni wiatr i mgła, która ogranicza widoczność. Warunki w górach są trudne, Karkonoski Park Narodowy apeluje o rozsądek w planowaniu wycieczek.
Cztery osoby zginęły podczas wichury na Dolnym Śląsku. Mieszkańcy nie zostali w porę ostrzeżeni. PiS-owski wojewoda Jarosław Obremski powinien to wyjaśnić. Zamiast tego jego urząd próbuje się wyłgać od odpowiedzialności.
Cztery ofiary śmiertelne, paraliż komunikacyjny i mnóstwo zniszczeń po wichurach na Dolnym Śląsku. Mieszkańcy nie zostali w porę ostrzeżeni. - Rządowe Centrum Bezpieczeństwa uchybiło swoich obowiązków, nie dostarczając na czas stosownych informacji mieszkańcom obszaru objętego zagrożeniem - uważają Polscy Łowcy Burz.
Wichura na Dolnym Śląsku. Na drodze numer 94, tuż za Leśnicą, silny wiatr zatrzymał kierowców. Jeden z nich nagrał film, który przypomina sceny z "Blade Runnera".
200 uszkodzonych dachów, 4 osoby zabite, 9 osób rannych - to skutki czwartkowej wichury na Dolnym Śląsku. IMGW wydało kolejne ostrzeżenie przed silnym wiatrem dla województwa.
Wichury w Polsce - IMGW ostrzega przed silnymi podmuchami. W czwartek (21 października) cztery osoby zginęły na skutek silnego wiatru na Dolnym Śląsku. Są też ranni. Strażacy w całej Polsce interweniowali już ponad 10 000 razy. Przewrócone drzewa zablokowały drogi, a także linie kolejowe, wiele domów nie ma prądu.
Wichura we Wrocławiu. Wiatr, który dotarł do nas z niżem Hendrik trochę się uspokoił. Wielu mieszkańców miasta nadal nie ma prądu, a pociągi są odwołane.
Wiejący przez cały czwartek bardzo siny wiatr spowodował wiele problemów na kolei. Niektóre pociągi są opóźnione nawet 6 godzin.
Wichura na Dolnym Śląsku. Wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 100 km na godzinę. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa przyszedł jednak dopiero po godz. 17, gdy niebezpieczeństwo minęło, a cztery osoby już nie żyły.
Wichura na Dolnym Śląsku siała zniszczenie. Są tragiczne skutki silnego wiatru: nie żyją cztery osoby, jest kilkoro rannych. Wiele dróg i torów było zablokowanych przez przewrócone drzewa. Alert RCB został wysłany za późno.
Wichura we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku przyniosła tragiczne skutki. Zginęły cztery osoby, dwie w samochodzie przygniecionym przez drzewo. W całym Wrocławiu spore utrudnienia w ruchu. MPK Wrocław wprowadziło objazdy tramwajów i autobusów. Alert RCB wysłano za późno.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem. Wichury będą występować na całym Dolnym Śląsku, w tym we Wrocławiu.
Burze z gradem na Dolnym Śląsku - ostrzeżenie II stopnia wydało IMGW. "Opadom deszczu towarzyszyć będą burze z porywami wiatru do 100 km/h" - przestrzegają synoptycy. Nie wykluczają także tworzenia się trąb powietrznych.
W nocy ze środy na czwartek na Śnieżce wiatr osiągał prędkość 173 km na godz., ale nawet we Wrocławiu mocno wiało. W najbliższych dniach czeka nas mocne ochłodzenie, które zacznie się w niedzielę.
Ponad 500 razy musiała interweniować straż pożarna z powodu zniszczeń dokonanych przez wichurę wywołaną przez niż "Julia" we Wrocławiu i w pozostałej części Dolnego Śląska. Cztery osoby zostały ranne.
Niż Julia dotarł po południu na Dolny Śląsk, w tym do Wrocławia. Silny deszcz i wiatr dają się we znaki mieszkańcom regionu. W okolicach Głogowa wichura zerwała dach hotelu, a w stolicy województwa doszło do awarii wodociągowej.
Niż Julia zbliża się do Polski. W województwie dolnośląskim obowiązuje drugi stopień ostrzeżenia meteorologicznego.
W nocy z poniedziałku na wtorek wiatr był już nieco słabszy, więc strażacy mieli znacznie mniej interwencji. Zdarzyła się tylko jedna poważna awaria - zwalone drzewo zablokowało linię kolejową do Lubania Śląskiego.
W Karkonoszach warunki wciąż są bardzo trudne: jest tam gęsta mgła, silny wiatr i ponadmetrowe zaspy. Trwa usuwanie skutków nocnej wichury.
Orkan Sabina, określany też jako huragan Ciara posiał spustoszenie na Dolnym Śląsku. Kilkaset akcji zaliczyli strażacy w nocy, wyjeżdżając do powalonych drzew, zerwanych dachów i uszkodzonych linii energetycznych. W poniedziałek również mocno wieje.
Huragan "Ciara" dotarł na Dolny Śląsk w nocy z niedzieli na poniedziałek. Strażacy informowali m.in. o powalonych drzewach - w Wałbrzychu dziesięciometrowy świerk upadł na blok - niebezpiecznie jest też w górach.
Silny wiatr we Wrocławiu - w poniedziałek w regionie obowiązywało ostrzeżenie pierwszego stopnia. Straż pożarna miała z terenu województwa ponad 400 zgłoszeń. Z powodu wichury doszło do uszkodzenia sieci energetycznej we Wrocławiu. Były też kłopoty na kolei.
W nocy z niedzieli na poniedziałek we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku silny wiatr spowodował spore zniszczenia. Nad ranem wciąż tysiące mieszkańców było bez prądu. W poniedziałek dalej silnie wieje w regionie. Zdarzają się również miejscami silne opady deszczu i śniegu.
IMGW wydał ostrzeżenie o silnym wietrze. W 18 powiatach województwa dolnośląskiego obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia. W pozostałych powiatach powieje nieco słabiej.
Silny wiatr we Wrocławiu. IMGW-PIB Biuro Prognoz Meteorologicznych wydało ostrzeżenie meteorologiczne 2 stopnia dla Wrocławia i województwa dolnośląskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.