Szymon uczył się w X LO we Wrocławiu. W tym roku miał zdawać maturę. Któregoś ranka w listopadzie się nie obudził. - Jest nam bardzo ciężko, ale świadomość, że "część" Szymona nadal żyje w innych osobach, dodaje otuchy - mówi pani Agnieszka, mama 18-latka.
Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przeszczepili serce 26-letniemu mężczyźnie, któremu niewydolność serca zaostrzyła się po COVID-19 i 20-letniej kobiecie z zapaleniem o błyskawicznym przebiegu. To pierwsze transplantacje tego narządu wykonane na Dolnym Śląsku.
Poltransplant przeprowadzi audyt w szpitalu klinicznym we Wrocławiu, na podstawie którego wydana będzie decyzja, czy ośrodek - jako jedyny w Polsce - może nadal przeprowadzać transplantacje kończyn górnych. Ale zespołu, który był za nie odpowiedzialny, już nie ma.
- Otrzymaliśmy oczekiwaną zgodę Ministerstwa Zdrowia na przeszczepianie kończyny górnej od zmarłych dawców, mówi Bogusław Beck, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. - Tym samym otwieramy nowy rozdział we wrocławskiej transplantologii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.