- Około 80 proc. zanieczyszczeń spływa do Bałtyku rzekami. Cokolwiek mieszkańcy Wrocławia wrzucą więc do Odry, prędzej czy później trafi do morza - mówi ekolog Dominik Dobrowolski, inicjator akcji "Czysta Odra", która w tym roku zostanie połączona z zarybianiem rzek.
Już 18 września odbędzie się kolejna edycja akcji "Książka za worek śmieci". To będzie największe z dotychczas organizowanych wydarzeń: do wspólnego sprzątania będą mogli przyłączyć się mieszkańcy 16 miast wojewódzkich, w tym Wrocławia.
Sprzątanie osiedli rozpocznie się w sobotę o godz. 10 w Rewirze Twórczym przy ul. Swojczyckiej 118. Organizatorzy zapewniają potrzebny sprzęt. Cel jest jeden - czyste osiedle.
Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przywitał na kajaku. W niedzielę o świcie Dominik Dobrowolski wyruszył sprzątać Odrę. Miał zamiar pływać do zmierzchu.
Ponieważ zanosi się na to, że żaden pieśniarz światowej sławy nie pokwapi się, żeby wyzbierać we Wrocławiu Himalaje petów i suchych liści z kwiatem lip, obudziło się kilku mieszkańców, którzy wspólnie z panem prezydentem zakasali rękawy. Chwała im za to.
Plastikowiec porzucony, wilgotniak chusteczkowy, opakowaniec ciasteczkowy i torebkowiec szeleszczący - takie "zwierzątka" mieszkają na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. Problem w tym, że żyją kilkadziesiąt lat, niszcząc środowisko. Już w tę sobotę chętni wyruszą w góry, by wyłapać nietypowe okazy i wyczyścić szlaki.
Działacze ekologiczni wraz z mieszkańcami sprzątają zielone tereny Wrocławia. Po raz piąty zebrali się przy moście Milenijnym, by oczyścić międzywale nad Odrą.
- Zapraszamy każdego, kto ma w sobie coś z bohatera, coś ze zbieracza, coś z pasjonata - mówią organizatorzy wspólnego zbierania śmieci na brzegach Odry.
W sobotę 30 marca odbędzie się akcja "Kuźniki-ogarniam to! Sprzątnij z nami las!". To inicjatywa otwarta, każdy może wziąć w niej udział.
W czerwcu kończą się dotychczasowe umowy, za które wrocławska spółka przez dwa lata zapłaciła 121 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.