Wrocławska Prokuratura Okręgowa nie znalazła dowodów na to, by dyrektor z magistratu uzależnił finansowe wsparcie dla Echa 24 od odsunięcia dziennikarza krytykującego prezydenta Sutryka. Ale śledztwo przeprowadzono wyjątkowo niedbale.
Skoro nikt nie złożył doniesienia, to medialnych informacji prokuratura nie będzie teraz traktować jak podstawy do wszczęcia śledztwa - zakomunikowano mi. No to składam doniesienie ws. szantażu wobec telewizji Echo 24.
Warto przypomnieć urzędnikom magistratu, że wrocławski samorząd przejął po cenzurze wyłącznie budynek. Nie kompetencje instytucji.
Dyrektor z wrocławskiego urzędu miasta, który prywatnej telewizji Echo24 oferował pieniądze za usunięcie niewygodnego dziennikarza, powinien przeprosić albo odejść - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Szymon Osowski, szef Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
Wrocławski magistrat zażądał, by z programów telewizji Echo24 zniknął Marcin Torz, krytykujący prezydenta Jacka Sutryka. W zamian zaoferowano stacji publiczne pieniądze.
W raporcie z konsultacji społecznych znalazła się sugestia, żeby nie budować tramwaju na rozbudowujące się osiedla przy ul. Racławickiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.