Instytut Pileckiego był postrzegany jako narzędzie jednej partii politycznej w kreowaniu polityki historycznej. Ja jestem daleki od tego, żeby narzucać jedną wizję dziejów - mówi prof. Krzysztof Ruchniewicz, nowy dyrektor Instytutu Pileckiego.
Prof. Krzysztof Ruchniewicz, historyk i wybitny niemcoznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego został nowym dyrektorem Instytutu Pileckiego. Prawicowi politycy od dawna mają go na celowniku m.in. za krytykę prowadzonej przez PiS "kampanii reparacyjnej" i obronę wartości demokratycznych.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że prof. Krzysztof Ruchniewicz został powołany na stanowisko pełnomocnika do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej. Prawicowi politycy od dawna mają go na celowniku m.in. za krytykę prowadzonej przez PiS "kampanii reparacyjnej".
Grupa ekspertów z centrum im. Willy'ego Brandta i Konferencji Ambasadorów RP opublikowała dokument, w którym wzywa do poprawy losu żyjących ofiar nazizmu i rozliczenia prowadzonej przez PiS "kampanii reparacyjnej". Wywołali furię wśród prawicowych polityków i komentatorów, którzy naukowców wyzywają od "zdrajców" i zarzucają im "realizację niemieckiej polityki".
Prof. Krzysztof Ruchniewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego otrzymał Nagrodę Viadriny. Laudację wygłosił dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski. W jej trakcie z sali wyszedł prof. Robert Olkiewicz, rektor UWr.
Rektor UWr Robert Olkiewicz pojechał do Frankfurtu na wręczenie prestiżowej Nagrody Viadriny prof. Krzysztofowi Ruchniewiczowi, ale wyszedł zaledwie po kilku minutach, w trakcie laudacji, bo nie spodobały mu się słowa krytyki rządów PiS.
Dla Polaków powinno być ważne, że Niemcy chcą odbudować Bundeswehrę, bo zostały do tego zobowiązane, a nie dlatego, że postanowiły zacząć się zbroić - mówi prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.