Ewakuacje dzieci, zalane budynki, grzyb na ścianach - tak wyglądają domy dziecka i mieszkania rodzin zastępczych na terenach, przez które przeszła powódź. Najgorzej jest w Kłodzku.

W Kłodzku powódź zniszczyła dom dziecka przy ul. Korczaka, gdzie mieszkały dzieci w wieku od 10 do 18 lat. Woda wdarła się do budynku i konieczna była ewakuacja. Mieszkańcy uciekali w pośpiechu, nie mieli czasu by cokolwiek zabrać. Dzieci zostały ewakuowane do jednego z ośrodków w Dusznikach-Zdroju.

- Te dzieci po raz drugi straciły dom. Najpierw z powodu losu, teraz przez powódź. Przed Bożym Narodzeniem skończyliśmy generalny remont ich pokoi, a teraz woda wszystko zniszczyła - mówi Natalia Szczotka, wicedyrektor domu dziecka w Kłodzku.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Roman Imielski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    i znowu tam odbudujecie dom? toż ta następna powódź za rogiem!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0