W sali parafialnej rodzice dowiadują się, jak będzie wyglądać w szkole edukacja seksualna w praktyce. Przykładowe zadanie dla uczniów: "Przekonaj koleżankę, że dzisiaj będziecie uprawiać seks oralny".
Przez dużą część filmu "To nic takiego" o edukacji seksualnej, przez ekran przewijają się obrazki penisów i wagin, które dzieci na Zachodzie oglądają w książkach. W parafiach są organizowane jego pokazy, po zapowiedzi wprowadzenia w szkołach nowego przedmiotu.
Edukacja seksualna w Polsce. Z podręcznika szkolnego uczniowie mogą się dowiedzieć, że prezerwatywa jest źródłem dylematu etycznego i dyskomfortu. Chętnych do nauki jest tak mało, że szkoły likwidują WDŻ.
Wrocławskie aktywistki podkreślają, że w sprawach edukacji seksualnej podręczniki szkolne są nieaktualne, a nauczyciele boją się konsekwencji wynikających z przekazywania takiej wiedzy. Jednak radni z klubu prezydenta Jacka Sutryka oraz PiS są przeciwko wprowadzeniu dodatkowych zajęć z edukacji w zakresie zdrowia seksualnego.
Uczniowie skarżą się, że wychowanie do życia w rodzinie w obecnej formule nie odpowiada ich potrzebom. - Są nauczyciele, którzy chcą edukować inaczej, ale boją się poniesienia konsekwencji - mówi członkini komitetu "Tak dla edukacji seksualnej we Wrocławiu".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.