Ty jesteś dziwka, nikt ci nie pomoże - usłyszała dziewczyna zmuszana do prostytucji, która przy drodze sprzedawała się kierowcom. Nie chciała, ale alfons wyjaśnił, że kupił ją za 3 tysiące zł i teraz ona musi to odpracować.
Kusiła sporymi zarobkami, wynajmowała mieszkania, umieszczała ogłoszenia w sieci. Jej były mąż odgrywał ochroniarza. Zastraszył nawet sąsiadkę, która robiła zdjęcia klientom, informując, że wrzuci je do sieci. Wrocławski sąd skazał 38-letnią dziś Magdalenę S., jej męża i rodziców.
Rosyjski oligarcha Roman Abramowicz pojawia się w aktach śledztwa dotyczącego sutenerskiej szajki, która zatrudniała polskie modelki do pracy w charakterze luksusowych prostytutek.
Klub nocny ze striptizem Malavi miał być kontrolowany przez grupę przestępczą, zarabiającą na prostytucji - twierdzi Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu.
Ponad 130 policjantów było zaangażowanych w zatrzymanie członków zorganizowanej grupy przestępczej, która prowadziła kilkanaście agencji towarzyskich na Dolnym Śląsku, Pomorzu, Podkarpaciu i w Wielkopolsce.
Dawała ogłoszenia w internecie, ale gdy zgłaszali się klienci, podstawiała im inne kobiety. Teraz prokuratura oskarża Magdalenę Sz. o sutenerstwo, kuplerstwo i pranie brudnych pieniędzy. W procederze mieli pomagać jej mąż i rodzice. Też staną przed sądem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.