25-letni Ukrainiec zmarł po przewiezieniu przez policję do izby wytrzeźwień we Wrocławiu. Zatrudniony tam ratownik medyczny Konrad K. był jedną z osób, które biły Dmytrę Nikiforenkę.
Ulubiona rozrywka Polaków to zabawa w państwo. Nawet po takim tąpnięciu jak epidemia w ochronie zdrowia niewiele się zmieniło. Dlatego uczę się języka i wyjeżdżam z kraju - mówi Jan Świtała, ratownik z wrocławskiego szpitala. Jest jednym z bohaterów książki "Oddział zakaźny" o medykach w pandemii.
Copyright © Agora SA