Na bezwzględne więzienie skazał sąd okręgowy wrocławskiego "króla dopalaczy" Łukasza W. i jego ludzi. Dopalaczami przez kilka lat handlowali w punkcie przy ul. Stawowej. Stali też pod szkołami, przy boiskach. Klientów szukali wśród młodzieży.
W tym śledztwie zarzuty usłyszało już blisko 90 osób. Część z nich już została skazana. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko znanemu wrocławskiemu gangsterowi Łukaszowi W. Wrocławska prokuratura oskarżyła "Gekona" o handel narkotykami.
Ivan Manuel Molina Lee został zatrzymany w Grecji. Do Warszawy przetransportowano go wojskowym samolotem. Był poszukiwany przez polską prokuraturę europejskim nakazem aresztowania W piątek przesłuchano go we Wrocławiu.
Krzysztof R., funkcjonariusz Służby Więziennej w Zakładzie Karnym nr 1 przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu, został zatrzymany za wnoszenie narkotyków. Na terenie więzienia miał też stworzyć siatkę dilerów rozprowadzających je wśród osadzonych.
Sprawa ma swój początek w 2018 roku. Wtedy w wyniku pracy operacyjnej funkcjonariuszy policji zatrzymani zostają ludzie zajmujący się przemytem narkotyków przez polską granicę na dużą skalę. Szmuglują je z krajów Unii Europejskiej, a następnie sprzedają w Polsce. Po nitce do kłębka policjanci trafiają do Świdnicy.
Kokaina, amfetamina, mefedron, ecstasy, marihuana, metamfetamina - m.in. tymi narkotykami handlowała zorganizowana grupa przestępcza rozbita ostatnio przez policjantów z CBŚP. Handlowała głównie we Wrocławiu. Towar, który posiadała, był wart miliony.
Mężczyznę funkcjonariusze policji zatrzymali po swojej służbie. Aresztowanemu grozi kara nawet do dziesięciu lat więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.