Na terenie przy wrocławskim stadionie miała stanąć galeria handlowa piłkarskiego klubu Śląsk Wrocław. Ale tak jak 12 lat nie udało się sprzedać słynnej "dziury Solorza", tak i do dzisiaj - kupca brak.
Miasto zbiera ostatnie oferty na teren przy al. Śląskiej 3. Tuż obok stadionu Tarczyński Arena może powstać m.in. hala sportowa, hotel albo galeria handlowa.
Ekolodzy i osiedlowi radni protestują przeciw planom władz Wrocławia sprzedaży terenu przy stadionie we Wrocławiu. W miejscu tzw. dziury Solorza może powstać np. centrum handlowe, hotel, biurowce, a nawet wieżowce, ale protestujący wolą tam wodę i zieleń.
Gmina Wrocław wystawi na sprzedaż 5,5 ha terenu obok stadionu we Wrocławiu - to grunt, na którym przed Euro 2012 Zygmunt Solorz miał wybudować nowoczesne centrum handlowe. Sprzedaż części ziemi jest jednak zablokowana.
Na budynku Solpolu pojawiły się tablice o rozbiórce. Ani poprzedni właściciel - Zygmunt Solorz-Żak, ani nowy - Sebastian Kulczyk nie mówią o szczegółach. Nadal trwa sprawa ws. wpisu Solpolu do rejestru zabytków.
Firma deweloperska kontrolowana przez jednego z najbogatszych Polaków Sebastiana Kulczyka chce kupić wrocławski "Solpol" od Zygmunta Solorza-Żaka. Najprawdopodobniej po to, żeby go wyburzyć, choć aktywiści widzą w transakcji szansę dla legendarnego obiektu polskiego postmodernizmu.
Choć spółka Zygmunta Solorza chciałaby wyburzyć Solpol, to władze miejskie nie uzgodniły dojazdu na plac budowy. Cały czas trwa też sprawa sądowa w sprawie wpisu budynku do rejestru zabytków, a aktywiści nadal chcą Solpolu bronić.
- Budynek Solpolu jest ważnym świadectwem swojej epoki, najważniejszym dziełem postmodernizmu - przekonywali uczestnicy protestu w obronie dzieła Wojciecha Jarząbka. I tańczyli do hitów epoki w strojach z lat 90.
W piątek, 6 sierpnia wrocławianie zbiorą się na "Solpol party" przy ul. Świdnickiej. Budynek niebawem zniknie z mapy Wrocławia - magistrat wydał zgodę na jego rozbiórkę.
Urząd Miejski Wrocławia wydał decyzję, która pozwala na rozbiórkę Solpolu. - Cały czas trwa postępowanie sądowe ws. wpisu budynku do rejestru zabytków - mówią aktywiści.
"Solpol to jeden z symboli Wrocławia, jak Ratusz, Katedra i Hala Stulecia" - napisali autorzy petycji do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Ponad dwa tysiące osób podpisało się pod nią, by bronić Solpolu przed wyburzeniem.
Spółka należąca do Zygmunta Solorza-Żaka złożyła wniosek o rozbiórkę wrocławskiego Solpolu. Cały czas jednak trwa postępowanie sądowe, które dotyczy wpisu domu towarowego do rejestru zabytków.
Architektura. Nie udało się przekonać Zygmunta Solorza-Żaka do ocalenia Solpolu? Jego firma Polsat Nieruchomości wystąpiła właśnie do urzędu miejskiego we Wrocławiu z wnioskiem o wydanie pozwolenia na wyburzenie słynnego budynku.
W miejscu Solpolu i na sąsiedniej działce ma powstać nowy, większy budynek z podziemnym garażem. Oburzony pomysłem jest Wojciech Jarząbek, główny projektant gmachu: - Przecież ten budynek był wielokrotnie nagradzany.
Pomysł władz miasta, by jednemu inwestorowi sprzedać nie tylko udziały w Śląsku, ale też przekazać w zarządzanie stadion, to rewolucja. Wrocław jest zdeterminowany, by wreszcie klubu się pozbyć
Miliarder ma problemy ze spłatą kredytów i chce renegocjować zadłużenie - informuje portal natemat.pl. Już dwa lata temu dzięki podobnym sztuczkom zaoszczędził 100 mln zł.
Kryzys sportowy zespołu piłkarskiego - widoczny w ostatnich miesiącach - jest tylko jednym z wielu problemów, jaki z klubem mają finansujące go z publicznej kasy władze Wrocławia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.