- Nie pamiętam, czy przegrywając 0:2, kiedykolwiek udało mi się wygrać mecz - przyznał Hubert Hurkacz, który był o krok od odpadnięcia już w I rundzie US Open w Nowym Jorku. - W moje urodziny Hubert nie mógł mi tego zrobić - kwituje Wojciech Fibak.
Hubert Hurkacz jest pierwszym w historii polskim tenisistą, który wygrał mecz z aktualnym liderem światowego rankingu ATP. Pochodzący z Wrocławia tenisista dokonał tego podczas turnieju w Halle, pokonując w finale Rosjanina Daniiła Miedwiediewa.
Hubert Hurkacz już w II rundzie Australia Open niespodziewanie łatwo przegrał z Francuzem Adrianem Mannarino i odpadł z turnieju. - Wierzyłem, że Hubert dotrze w turnieju daleko i czekałem na jego mecz z Nadalem, niestety wszystko skończyło się rozczarowaniem - ocenia Wojciech Fibak.
Hubert Hurkacz awansował na 10. miejsce w tenisowym rankingu ATP. To najwyższa pozycja w karierze tenisisty z Wrocławia i wyrównanie osiągnięcia Wojciecha Fibaka.
Jeszcze kilka tygodni temu Hubert Hurkacz był w katastrofalnej formie - z pięciu kolejnych turniejów odpadał już w pierwszej rundzie. Teraz jako pierwszy Polak w historii może awansować do finału singlistów Wimbledonu, najbardziej prestiżowej imprezy tenisowej na świecie.
Wygrywając tenisowy turniej ATP Masters 1000 w Miami wrocławianin Hubert Hurkacz osiągnał największy sukces w karierze i awansował na 16. miejsce w rankingu ATP. W historii wyżej z Polaków byli jedynie Wojciech Fibak oraz Jerzy Janowicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.