To nie jest święto ludzi przegranych! Władza miała czołgi, my tylko rację moralną, ale w końcu wygraliśmy - mówił w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego Władysław Frasyniuk
Wojciech Mazowiecki, syn premiera pierwszego niekomunistycznego rządu, złożył zawiadomienie w sprawie wystąpienia Jacka Międlara podczas demonstracji narodowców 13 grudnia. Postępowanie wszczyna też wrocławska prokuratura.
Członkowie Unii Europejskich Demokratów zapowiedzieli, że złożą do prokuratury doniesienie na Jacka Międlara, który podczas czwartkowej demonstracji spalił zdjęcie Tadeusza Mazowieckiego i nazwał go "komunistycznym parchem".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.