W sobotę na deskach Capitolu po raz pierwszy w Polsce wystawiono "Lazarusa", słynny musical Davida Bowiego i Endy Walsha. - Premiera odbywa się w wyjątkowym, trudnym czasie. I ten czas jest też niezwykle trafny - mówi Konrad Imiela, dyrektor Capitolu.
- Cieszę się bardzo, że dostałem rolę w "Lazarusie", bo nie ma w tym momencie roli, nawet szekspirowskiej, którą wolałbym zagrać zamiast tej - mówi aktor Marcin Czarnik.
Po kilkumiesięcznej przerwie bez spektakli w ten weekend swoje najnowsze przedstawienia pokażą trzy wrocławskie sceny.
Teatr Muzyczny "Capitol" zbiera fundusze na czteroodcinkowy serial internetowy. Chce pokazać m.in. prawdziwą próbę z reżyserem czy charakteryzację aktorów przed spektaklem.
Wrocławscy aktorzy, śpiewacy, muzycy nagrali dla walczących o wolność Białorusinów utwór Jacka Kaczmarskiego "Mury". Po polsku i białorusku.
Teatr Muzyczny Capitol po trzymiesięcznej przerwie otworzył drzwi dla widzów. Na pożegnalny koncert "#Wracamy".
Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu otwiera się dla publiczności na koniec przerwanego przez pandemię sezonu i zaprasza na dwa koncerty. Można już kupić bilety, a teatr wprowadza środki ostrożności.
- Ministerstwo miało w pierwszej połowie maja przedstawić plan wychodzenia z obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, ale minister mówi, że "nic nie wiemy" - mówi Konrad Imiela, dyrektor Teatru Muzycznego Capitol. Plany mają już za to teatry w innych krajach.
Wrocławski Szpital na Koszarowej i Teatr Muzyczny Capitol połączyły siły w teledysku do piosenki "Bądź obok mnie". To wyraz poparcia dla medyków i muzyczny apel, aby nie być obojętnym wobec hejtu na przedstawicieli tej branży.
PPA 2020. Najszybciej rozeszły się bilety na koncert finałowy, galę i II etap konkursu. Na kilka spektakli wciąż jednak są wejściówki, ale warto się pospieszyć z ich kupnem, bo nie ma ich już zbyt wiele.
Reżyser "Gracjana Pana" Cezary Tomaszewski zaprosił widzów Teatru Muzycznego "Capitol" do świata, gdzie szczęście, wolność twórcza i miłość są najwyższymi wartościami.
Wrocławscy teatromani krytykują Capitol za spektakl o Gracjanie Roztockim, kojarzonym głównie z piosenką o kupie, która ma miliony odsłon w internecie. - W jednym repertuarze "Makbet" i kupa? - pytają.
Inspiracją do stworzenia spektaklu "Gracjan Pan" jest postać Gracjana Roztockiego, wzbudzającego swoją twórczością spore kontrowersje. Artyści Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu nie pierwszy raz czerpią pełnymi garściami z dobrodziejstw internetu.
Pachnie jak świeża, ciepła krew, stryczkiem ją czuć z daleka, ale jest najlepszą piosenką urodzinową na dziewięćdziesiątkę Capitolu. I prezentem dla Wrocławia, który kapel podwórkowych nie zdołał się dorobić. Witajcie w ciemnych zaułkach Breslau, w oparach obsesji Mocka.
Osiem obsesji rządzi światem Eberharda Mocka, jednocześnie utrudniając i ułatwiając pracę detektywa. Nie można odmówić mu skuteczności w rozwiązywaniu kolejnych zagadek kryminalnych, ale to nie nad tajemniczymi morderstwami pochyla się Konrad Imiela, reżyserując "Mocka. Czarną burleskę"
- Rozumiem Mocka. Poznałem jego obsesje. Dlatego robię o nich spektakl. Patrzę na niego jak na człowieka, który się mocno pogubił - mówi Konrad Imiela, reżyser spektaklu "Mock. Czarna burleska".
Burleskowa śpiewana rewia, gdzie na scenie obok policjantów pojawią się prostytutki, bandyci i szaleńcy, pokaże wątki z życia detektywa policyjnego znanego z powieści kryminalnych Marka Krajewskiego i uwielbianego przez czytelników Eberharda Mocka. Widowiskiem "Mock. Czarna burleska" Teatr Capitol otwiera nowy sezon i zamyka obchody jubileuszu 90-lecia sceny.
Po tym, jak Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku przerwał wykonanie piosenki "Ciemna dziś noc", krzycząc, że to bolszewicki utwór, artyści z wrocławskiego Capitolu nagrali własną jego wersję, dedykując ją Nawrockiemu jako sprzeciw wobec aktu cenzury.
Panowie, nie bądźmy pobłażliwi wobec kobiet przechodzących PMS. Postawmy się w roli partnera, spróbujmy pomóc im przejść przez ten stan ze zrozumieniem - mówi Konrad Imiela, reżyser spektaklu "Spokojnie, jestem szalona"
Nie żyje włoski projektant i architekt Alessandro Mendini. Światowej sławy designer oraz twórca wrocławskiej rzeźby Arlekin zmarł 18 lutego w Mediolanie. Miał 87 lat.
Na Scenie Ciśnień wrocławskiego Capitolu Martyna Majewska wystawia wesołą, a ogromnie przez to smutną historię o tym, jak teatralna tradycja i postdramat dochodzą do ściany, za którą rozciąga się pustka.
Drag queens w piórach i cekinach w roli muz, Konrad jako starzec grany przez młodziutką aktorkę, Polska z pióropuszem z kłosów zboża - w sobotę w Capitolu premiera "Wyzwolenia: królowych".
Trzy wrocławskie teatry przygotowują premiery z okazji niepodległościowej rocznicy. Teatr Polski we Wrocławiu podchodzi do niej po bożemu, Capitol i Układ Formalny biorą ją pod włos
Agata Kucińska jest wielka! Za rolę Oskara w "Blaszanym bębenku" w Teatrze Muzycznym Capitol należą się jej wszystkie teatralne nagrody świata
- Dzięki powieści Güntera Grassa odkrywamy, że ludzie, którzy nami rządzą, świadomie odwołują się do zbrodniczej ideologii. Po to, żeby wywołać doraźny, bardzo konkretny efekt - podział w społeczeństwie czy strach wśród obywateli - mówi reżyser "Blaszanego bębenka".
Dokładnie w 59. rocznicę wydania powieści Guntera Grassa "Blaszany bębenek" będzie miał swoją teatralną premierę na scenie Capitolu. To jedna z najważniejszych premier tego sezonu w Teatrze Capitol.
Teatr Capitol wystawił na sprzedaż dawną rezydencję przewodniczącego Sejmu Śląskiego. Cena wywoławcza za najstarszy budynek przy ul. Piłsudskiego wynosi 9 mln zł.
Teatr Muzyczny "Capitol" ruszył z promocją musicalu "Blaszany bębenek". Jej element to zwisające z budynku czerwone szarfy z symbolem przypominającym swastykę nazistowskich Niemiec. - Głupota, obrzydliwe, ściągnijcie to - pisze spora część internautów.
Transformacja ustrojowa, widma nazizmu, stadionowi kibice - oto tylko kilka tematów, które pojawią się w tym sezonie na dolnośląskich scenach.
W każdą środę w Capitolu można wziąć udział w zajęciach jogi. - Z myślą o ludziach, których praca wymaga kreatywności, od których oczekuje się nieszablonowych koncepcji i myślenia poza utartymi ścieżkami - zapraszamy - zachęcają do przyjścia organizatorzy.
Wrocławski Capitol zakończył sezon ze świetnym wynikiem frekwencyjnym. Na nowy szykuje kolejny hit - "Blaszany bębenek" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka.
Rzeźba światowej sławy włoskiego designera Alessandro Mendiniego już stoi przed wrocławskim Teatrem Capitol. Ale prace nad jej ustawianiem jeszcze trwają.
Od rana na skwerze Wojciecha Młynarskiego stoi pomnik z dmuchaną kaczką myjką. - "W hołdzie kaczce legnickiej - wrocławianie" - napisano na cokole.
We wtorek przy Teatrze Muzycznym Capitol powstała pierwsza we Wrocławiu łąka kwietna.
Kiedy "Frankenstein" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka sześć lat temu miał premierę w Centrum Kongresowym przy Hali Stulecia, pisałam, że spektaklowi niewiele brakuje, żeby z bardzo dobrego przedstawienia stał się olśniewającym. I że wystarczyłyby drobne skróty, żeby utrzymać wysoki poziom całości.
Mikołaj Woubishet w swoim aktorskim życiu wszczynał rewolucję, rozbijał więzienne mury, szabrował w zrujnowanym Wrocławiu, był ofiarą i sprawcą ludobójczej zbrodni w Rwandzie. I tylko rolę serialowego muzułmanina postanowił sobie odpuścić.
Kiedy Przemysław Wojcieszek, autor tekstu "Czystki" opowiadał o swoim pomyśle na spektakl, miałam wątpliwości. Czy historia ofiar ubiegłorocznego puczu w Turcji przeniesiona na polski grunt może zabrzmieć wiarygodnie? Czy to zestawienie nie będzie naciągane? Czy posłużenie się opowieścią, która toczy się trzy tysiące kilometrów stąd, żeby wskazać na to, co nas boli tu i teraz, i co nas dotknie za moment, nie jest nadużyciem?
Senatorowie PiS zadekretowali przed rokiem: nie będziemy czcić w Polsce Leśmiana. W sprzeciwie wobec tej decyzji w niedzielę zamierzamy świętować 80. rocznicę śmierci poety.
Zapowiada się wydarzenie sezonu w teatrze Capitol. Skąpany we krwi "Makbet" w reżyserii Agaty Dudy-Gracz będzie miał premierę już w najbliższy piątek.
Teatr Muzyczny Capitol przygarnął pod swój dach dwie pszczele rodziny. Pod koniec maja 2018 roku można spodziewać się od nich pierwszego miodu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.