W piłkarskim Śląsku, klubie utrzymywanym z podatków wrocławianek i wrocławian, decyzje wymuszają znani z nacjonalistycznych, prorosyjskich sympatii kibole. A pomimo wielomilionowego zadłużenia w klubie dochodzi do frymarczenia bez żenady publicznym groszem.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Wielu wrocławian nie akceptuje faktu, że miasto z publicznych pieniędzy ciągle utrzymuje zawodową drużynę piłkarską. W tym roku magistrat przekazał do klubu co najmniej 42 mln zł (18 mln dotacji, 20 mln pożyczki, 4 mln na boisko).
Raport firmy Deloitte za 2022 r. wykazał, że WKS Śląsk otrzymuje najwyższą w Polsce subwencję od samorządu. I co znamienne, wydaje niemal 100 proc. przychodów tylko na wynagrodzenia. Gdyby nie pieniądze publiczne, klub byłby bankrutem, za miniony rok zanotował prawie 21 mln zł straty.
Wszystkie komentarze
Tak jak grają, taką też prowadzą politykę finansową.
A może to podopieczni Glapińskiego, lu Sutryk jest
na liście płac ?
No przecież po to ładuje publiczny grosz w kopaczy aby potem liczyć na głosy kibolstwa i zatrudniać kolesiów na posadkach, klasyka socjotechniki
Również w kwestia wspierania nacjonalistów i neofaszystów przez klub nie jest sprawą nową. Szaliki i flagi w barwach Śląska pojawiają się licznie na wszystkich brunatnych manifestacjach w mieście i nigdy nie spotkało się to z najmniejszą nawet reakcją ani ze strony władz miasta, ani ze strony klubu!
Oby. Za dużo w mieście banderowskiej symboliki.
Taka jest niestety prawda. Za rok na pewno nie zagłosuję na Sutryka ani przez niego namaszczonych, po tym co zrobił z tym miastem.
tak! Sutryk realizuje we,Wrocławiu iście pisowskie pomysły
Gdzie w artykule widzisz wybielanie Sutryka? Jest bardzo rzetelnie opisana rzeczywistość wokół klubu.
Jest napisane, nawet w samym tytule pada sformułowanie czy prezydent wie, co dzieje się w Śląsku. Więc wie, kwestię zatrudnienia Torza sam zaakceptował, tak wynika z opublikowanego sms. Nie rozwadniaj.
Serio, nie rozumiem. Suytyk wie o złych rzeczach, to świadczy o nim jednoznacznie źle. Nie widzę tu wybielania.
To inaczej: Świadczy o tym, że propozycja dania dziennikarzowi propozycji pracy za 34 tysiaki plus auto wynikło od Sutryka.
Wydaje mi się że piszemy to samo tylko innymi słowami. Dziennikarz wyciąga na wierzch rzeczy świadczące źle o Sutryku. Czyli nie wybiela.
ta dziennikarska miernota to dziwny typ, którego obawia się ratusz, a gość znany jest z tego, że jest znany. Po co takiego kogoś przekupywać? Kto czyta jego bzdety w socialach prócz wianuszka znajomych?
Sutryk nie zrobi z niczym porządku. Jest skończony.