Do Aleppo ciężko jest iść, ale nie iść byłoby jeszcze ciężej - mówią Marta Zienkiewicz i Damian Barański
On - artysta, malarz, rektor wyznawał: byłaś i jesteś, i będziesz tylko Ty. Ona - gwiazda kina. Na pytanie, czy go kocha odpowiadała: Może... I tak przez pół wieku.
Od połowy stycznia na kulinarnej mapie Wrocławia pojawiło się nowe miejsce. I jeśli przyjdzie Wam któregoś dnia do głowy pomysł zjedzenia dobrego obiadu czy też kolacji - koniecznie wybierzcie się do Campo Modern Grill w budynku OVO.
W dzisiejszym teatrze nie widać służalstwa wobec władzy. Spróbowano zrobić dwa filmy na zamówienie władzy i nie wyszły. Wysoka sztuka nie poddała się jako narzędzie propagandy politycznej, zachowuje niezależność albo o nią walczy - mówi reżyser Lech...
We Wrocławiu jest ich ok. 40 tysięcy. Uciekli przed wojną na studia lub do pracy. Kilkanaście miesięcy temu założyli pierwszy zagraniczny piłkarski klub w Polsce i wystartowali w oficjalnych ligowych rozgrywkach.
Lekarze rodzinni rzadko pytają pacjentów o ich życie seksualne. To błąd - twierdzi wrocławski seksuolog, prof. Zygmunt Zdrojewicz.
Teatr Polski. Przez pięć miesięcy dyrektor Cezary Morawski nie zrealizował obietnic zawartych w swej konkursowej aplikacji. Nie udało mu się przygotować żadnej premiery. Nie zażegnał też konfliktu w Polskim. Nie wycofał się z decyzji o zwolnieniach...
Góry Izerskie nie są zbyt wysokie, ale dzięki temu każdy da radę po nich wędrować. Nawet bez większego przygotowania. Także zimą
Więzienia ostatnio stają się coraz atrakcyjniejsze, a wkrótce mogą być mocno obłożone (vide: propozycja ks. prof. Pawła Bortkiewicza z poznańskiego UAM, który ludzi protestujących przed Sejmem nazwał "bandą przygłupów", a opozycję chce wsadzać "za...
La Habana - kubańska restauracja na Sępolnie od stycznia serwuje także dania dla zwierząt. Psy czy koty mogą tutaj zjeść filet ze strusia, kaczki, jelenia czy indyka.
Typowy czytelnik "Twojego Weekendu" to mężczyzna po czterdziestce, najczęściej pracujący fizycznie, z małej miejscowości na Śląsku.
Nie chciałbym, byśmy teraz dostawali tytuł Zielonej Stolicy Europy. Bo myślenie - zarówno władz, jak i mieszkańców - nie jest u nas wcale ?zielone?.
Zgłoszenia w stacji wałbrzysko-kłodzkiej GOPR brzmią zwykle tak: ktoś nie wrócił, chyba zaginął, nie wiadomo gdzie jest. Tylko w zeszłym tygodniu ratownicy ruszali czterokrotnie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.