Pobity w klubie X-Demon mężczyzna jeszcze długo będzie musiał chodzić na rehabilitację. Jego partnerka została popchnięta i upadła. Tymczasem w sądzie we Wrocławiu toczy się proces o zacieranie śladów i pobicie w tym samym klubie Macieja Aleksiuka, którego ciało znaleziono w Odrze na wrocławskim Kozanowie.
26-letni Mikołaj twierdzi, że został uderzony przez ochroniarza klubu X-Demon na pl. Wolności. Mimo usilnych starań pobitego policja nie zabezpieczyła monitoringu, a prokuratura sprawę umorzyła.
Właściciele sieci klubów X-Demon, którzy swój trzeci lokal otworzą we Wrocławiu, mają duże ambicje. Chcą, by był to najlepszy klub nie tylko we Wrocławiu, ale na całym Dolnym Śląsku. Nie oszczędzają na wystroju i na technologii
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.