Jedni byli z Wrocławia wysiedlani, innych tu przepędzano z Kresów. Stacja na Brochowie, do której docierali pociągami, zyskała smutną nazwę "drugiego Oświęcimia". Obcy zaczęli życie w obcym mieście, próbując je posklejać i oswoić.
80 lat temu z Breslau ucieka ok. 700 tys. ludzi, 90 tys. umiera w drodze. Dziennikarka Christiane Hoffmann poszła trasą ucieczki rodziny ojca, mierząc się z traumami przesiedleńczymi i stawiając pytania o niemiecką winę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.