Po czterech miesiącach od podpisania porozumienia ws. kopalni Turów część ustaleń już weszła w życie. Kończy się też budowa podziemnej ściany, która ma chronić przed spływaniem do odkrywki czeską wodę. Ostatnie pomiary jej poziomu nie były optymistyczne, ale na konkrety trzeba poczekać.
Powiat zgorzelecki, w którym leży kopalnia węgla Turów, mógł otrzymać z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji miliony euro na przejście do zielonej gospodarki. Nie dostanie jednak ani centa.
Umowa ws. kopalni Turów to pyrrusowe zwycięstwo premiera Morawieckiego w sporze z Czechami - uważają posłanka Partii Zieloni Małgorzata Tracz i Radosław Gawlik ze Stowarzyszenia Ekologicznego Eko-Unia. Od początku apelują o podjęcie działań w sprawie sprawiedliwej transformacji regionu zgorzeleckiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.