Studenci wrocławskiej AST mieli być zastraszani, wyzywani, a czasem nawet dotykani w miejsca intymne. "W zachowaniach tych nie dopatruje się perfidii (...) są one raczej wyrazem pedagogicznej ambicji i nieprzeciętnego zaangażowania magister B. w zajęcia" - napisała powołana do sprawy rzecznik dyscyplinarna uczelni w piśmie końcowym, do którego dotarła "Wyborcza".
W szkołach teatralnych nawet ich władze nie widzą granic, których nie wolno przekraczać. Bo ci ludzie też przechodzili przez te szkoły i teraz powtarzają to, co znają, a nie znają innej rzeczywistości - mówią aktorki zaangażowane w odkrywanie przemocy, mobbingu i molestowania w środowisku aktorskim.
Poprzednie roczniki nas ostrzegały przed zajęciami z techniki wokalnej - opowiadają studenci. Mówią o przemocowych zajęciach, wyzwiskach i jak byli dotykani w miejsca intymne. Mają żal, że uczelnia rozmyła sprawę.
Tytułowa poczekalnia z najnowszego dyplomowego spektaklu wrocławskiej PWST wciąga i zasysa. Klimat niemocy, który unosi się tu w powietrzu, każe myśleć, że szczęście, jeśli ma przyjść, to samo wpadnie w ręce, a nieszczęście najlepiej w bezpiecznym miejscu przeczekać.
Do Wrocławia zjadą się lalkarze z różnych krajów, by porozmawiać o teatrze i sztuce lalkarskiej. To wydarzenie skierowane w dużej mierze do profesjonalistów - aktorów, reżyserów, lalkarzy. Wstęp jest jednak otwarty dla wszystkich, dla których przygotowano także przedstawienia.
W poniedziałek o godz. 11 w Auli Leopoldyńskiej Uniwersytetu Wrocławskiego odbędzie się uroczysta promocja doktorów i doktorów habilitowanych sztuki.
Nowy rekord jeśli chodzi o liczbę kandydatów we wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. O dwadzieścia indeksów na Wydziale Aktorskim starać się będzie 1100 kandydatów
Wszystkie wrocławskie uczelnie publiczne budują, kończą budowę albo przygotowują się do rozpoczęcia kolejnej budowy. Podczas inauguracji przyszłego roku akademickiego rektorzy będą mieli okazję by chwalić się swoimi inwestycjami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.