"Korekta podstawy programowej sprowadzi na nas drugi Wołyń!" - alarmuje Jacek Międlar, były ksiądz skazany za nawoływanie do nienawiści wobec Żydów i Ukraińców. Zapowiedział, że poprowadzi lekcje, bo "są jeszcze takie szkoły, gdzie grono pedagogiczne chce uczyć prawdziwej historii".
O upolitycznianiu edukacji głośno krzyczą ci, którzy najpierw sami je wprowadzali. Proszę zajrzeć do podstawy programowej z czasów PiS, język dyskursu naukowego przechodzi w język katechezy - mówi prof. Joanna Wojdon, historyczka i dydaktyczka z UWr.
Okazuje się, że zmiany podstawy programowej proponowane przez MEN to nie tylko "zamach na tożsamość polskich dzieci", ale i na przyjaźń polsko-węgierską, więc bratankowie wysłali odsiecz.
Z dużym niepokojem przyjąłem informację, że już od 1 września tego roku ma być "odchudzona" podstawa programowa z wielu przedmiotów - pisze w liście otwartym do Barbary Nowackiej, ministry edukacji, nauczyciel z Głogowa, Ludwik Lehman.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.