30 mld zł - tyle w 2023 r. wynosi ubytek dochodów samorządów spowodowany reformami podatkowymi. Skarbnicy samorządowi z Unii Metropolii Miast podkreślają, że brakuje trwałego systemu rekompensującego utratę dochodów, a przygotowywanie miejskich budżetów i prognoz finansowych stało się wyjątkowo trudne.
Wrocławski sąd okręgowy skazał prawomocnie Marka F., biznesmena znanego z afery taśmowej, na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za oszustwo podatkowe z 2007 roku. F. nie zapłacił 8,4 mln zł podatku ze sprzedaży gruntu w Malinie pod Wrocławiem, na którym dziś planowana jest inwestycja budząca protesty okolicznych mieszkańców.
Dolnośląski biznesmen Marek F. został skazany przez wrocławski sąd za przestępstwo podatkowe. Bo nie zapłacił 8,4 mln zł podatku od sprzedaży gruntów firmie należącej do biznesmena Leszka Czarneckiego.
Dochody Wrocławia i innych polskich miast są zaniżane przez politykę rządzących. Pieniądze z PIT, które są zabierane samorządom, są nam teraz potrzebne jak tlen - alarmują radni.
Władze Wrocławia sięgają do kieszeni mieszkańców, podnosząc opłaty lokalne, tłumacząc je trudną sytuacją finansową. Opozycja grzmi, że to "skok na kasę"
- Zmiany proponowane przez rząd PiS w "Polskim ładzie" zatrzymają inwestycje samorządów - alarmuje Marcin Urban, skarbnik Wrocławia. Tłumaczy: - Nie będą ich miały z czego finansować.
Obniżenie najniższego progu podatkowego z 17 do 12 proc. to najważniejsza zmiana w kolejnej, zapowiadanej nowelizacji przepisów wprowadzanych pod hasłem "Polski ład". Samorządy stracą na tym kolejne miliardy złotych.
Fiskus ma pięć lat na skontrolowanie sprzedaży działki na wrocławskim Oporowie przez Iwonę Morawiecką, żonę premiera. Powinien sprawdzić, czy 15 mln zł to rzeczywiście cena rynkowa. Jeśli nie, nabywcy musieliby zapłacić wyższy podatek.
Wprowadzony na początku roku "Polski ład" zlikwidował wspólne rozliczenie rodziców, którzy sami wychowują dzieci, i ich pociech. - Ci ludzie zostali wykluczeni z "Polskiego ładu" - mówił na konferencji prasowej przewodniczący dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej Michał Jaros.
- Wysoka inflacja, podwyżki cen prądu i gazu, a przede wszystkim "Polski ład" z jego niejasnymi przepisami zafundują nam #DrożyznęPlus - mówią urzędnicy, wrocławscy i dolnośląscy samorządowcy oraz osoby kierujące miejskimi spółkami.
"Polski ład" niesie ze sobą sporo zmian w podatkach. Jeden z analityków wrocławskiej firmy Kodilla.com stworzył prosty kalkulator, który wyliczy nam, ile stracimy albo zyskamy na tych zmianach. Narzędzie jest dostępne w sieci za darmo.
Rządowy "Polski ład" spowoduje potężną stratę w miejskiej kasie Wrocławia. - 240 do 260 mln zł - to jest jeden most Wschodni, trasa tramwajowa na Popowice, 20 tramwajów albo 6-7 nowych szkół - mówi nam miejski skarbnik Marcin Urban. - Co prawda premier obiecał rekompensatę, ale i tak będziemy stratni kilkadziesiąt milionów złotych.
Miesiąc utrzymania podopiecznego w rodzinnym domu dziecka, zakup i montaż trzech ławek lub zasadzenie drzewa i trzyletnia opieka nad nim - tyle np. może zrobić miasto za podatki jednej osoby rozliczającej swój PIT we Wrocławiu.
Władze Wrocławia szacują, że tracą rocznie 3-4 mln zł z powodu niezapłaconych podatków od niezgłoszonych budynków. W ich wykryciu ma pomóc współpraca ze start-upem od kosmicznych technologii.
Wrocław planuje przedłużyć na kolejne trzy lata zwolnienia od podatku od nieruchomości dla właścicieli budynków podłączonych do instalacji fotowoltaicznej, kolektora słonecznego, pompy ciepła czy rekuperatora. Każdy, kto zastanawia się, czy zainwestować w zieloną energię, może sprawdzić potencjał solarny swojego dachu na mapie.
Branża turystyczna ponosi ogromne straty z powodu epidemii koronawirusa. Dolnośląscy samorządowcy przedstawili premierowi Mateuszowi Morawieckiemu pomysł na ratowanie tej gałęzi gospodarki.
Koronawirus uderzył nie tylko w biznes, ale także w finanse samorządów. Jeżeli mieszkasz i pracujesz we Wrocławiu, możesz wspomóc miasto, rozliczając tu swój PIT.
W tym roku podatnicy, którzy rozliczyli PIT we Wrocławiu, już nie będą mieli szansy wygrania samochodu czy skuterów. Wrocław rezygnuje z loterii. Dlaczego?
Skarbnik miasta Marcin Urban zapowiedział program ulg w podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców, którzy inwestują w infrastrukturę sportową i rekreacyjną. Miasto może kosztować to nawet 100 mln zł, ale mamy skorzystać dzięki nowym obiektom i miejscom pracy.
- W Urzędzie Skarbowym Wrocław Stare Miasto przy ul. Inowrocławskiej nie ma kasy! A w starym urzędzie przy Dąbrowskiego była. Panie nie wiedzą, dlaczego zniknęła - napisała internautka do Alertu24
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.