Po zwycięskich dla demokratycznej opozycji wyborach 2023 prezydenci największych dolnośląskich miast liczą na nowy rząd Donalda Tuska. Według nich jednym z pierwszych działań powinno być ratowanie finansów samorządów, zniszczonych podczas rządów PiS. I uruchomienie KPO.
Po ponad 60 latach działalności zamyka się wrocławska księgarnia Wratislavia z placu Legionów. - Ze sprzedażą książek w internecie da się konkurować, ale z wysokimi rachunkami już nie - mówi jej właściciel.
Możemy już zobaczyć, jak po remoncie będzie wyglądała ul. Pomorska we Wrocławiu. Na jej dużym fragmencie układane są szyny i kostka brukowa. Wykonawca wystąpił jednak o przedłużenie o dwa miesiące terminu zakończenia inwestycji.
Burmistrz Piotr Lech wystawił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu wezwanie do zapłaty 7 mln zł na rzecz Milicza. O takie dofinansowanie z rządowego programu dla terenów popegeerowskich wnioskowała gmina, a samorządowcy do teraz nie wiedzą, czemu go nie dostała.
Projekt budżetu Wrocławia na 2023 rok zakłada planowane dochody miasta w wysokości ponad 5,56 miliarda złotych. Najwięcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na oświatę, drogi i politykę społeczną.
Podczas prac remontowych na Wzgórzu Partyzantów odkryto nieckę dawnej fontanny. Wszystko wskazuje na to, że została wybudowana w 1866 roku podczas powstawania pawilonu perystylowego (dawnego klubu nocnego Reduta).
Trwa pierwszy tydzień remontu ul. Pomorskiej na Nadodrzu, która ma zyskać m.in. nową nawierzchnię i torowisko, drogi rowerowe i przejścia dla pieszych. Pomimo że to ważna trasa we Wrocławiu, prace nie spowodowały korków na sąsiednich ulicach.
- Zmiany proponowane przez rząd PiS w "Polskim ładzie" zatrzymają inwestycje samorządów - alarmuje Marcin Urban, skarbnik Wrocławia. Tłumaczy: - Nie będą ich miały z czego finansować.
Obniżenie najniższego progu podatkowego z 17 do 12 proc. to najważniejsza zmiana w kolejnej, zapowiadanej nowelizacji przepisów wprowadzanych pod hasłem "Polski ład". Samorządy stracą na tym kolejne miliardy złotych.
"Polski ład". Chaos podatkowy wystraszył przedsiębiorców bardziej niż pandemia - podkreśla dr hab. Grażyna Węgrzyn, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Przegłosowanie "Dolnośląskiego ładu" w sejmiku szef KPRM Michał Dworczyk nazwał pozytywnym przejawem współpracy. Ręce za tym dokumentem podnieśli tylko radni PiS i Bezpartyjni.
Po wrzeniu w Zagłębiu Miedziowym z powodu "Polskiego ładu" kierownictwo KGHM błyskawicznie zgodziło się na podwyżki wynagrodzeń pracowników. Z kolei Sejm obniżył podatek od kopalin. Straci budżet państwa.
Górnicy i hutnicy KGHM już przy pierwszej tegorocznej wypłacie stracili przez "Polski ład". Gdy wiceprezes spółki ogłosił, że to nieprawda, podniósł tylko ludziom ciśnienie.
Wrze w Zagłębiu Miedziowym, głosującym tradycyjnie na PiS. Górnicy i hutnicy zaczęli tracić miesięcznie z wynagrodzeń od 500 do 1,5 tys. zł przez "Polski ład", nazywany tu "Polskim wałem".
Radni osiedlowi i miejscy aktywiści od lat zabiegali o remont ul. Pomorskiej we Wrocławiu. Teraz magistrat pozyskał na inwestycję fundusze z rządowego programu "Polski ład".
Wprowadzenie "Polskiego ładu" jest mocnym uderzeniem w aktywność zawodową osób z niepełnosprawnością - alarmuje Michał Piechel, miejski radny, doradca społeczny prezydenta Wrocławia ds. osób niepełnosprawnych.
Wprowadzony na początku roku "Polski ład" zlikwidował wspólne rozliczenie rodziców, którzy sami wychowują dzieci, i ich pociech. - Ci ludzie zostali wykluczeni z "Polskiego ładu" - mówił na konferencji prasowej przewodniczący dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej Michał Jaros.
Górnicy KGHM stracą od 500 do 1500 zł na "Polskim ładzie". Są wściekli na PiS i Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiadał, że nie straci na nim ten, kto zarabia normalnie. "To haniebna i obraźliwa wypowiedź" - uważają górnicy.
"Polski ład" okrada ciężko pracujących górników i hutników Zagłębia Miedziowego - alarmuje Platforma Obywatelska. - Na sztandarowym programie PiS stracą od 5 do 10 tys złotych.
Dolnośląscy działacze Lewicy przedstawili pomysły na zwalczanie inflacji i zrekompensowanie strat spowodowanych zmianami związanymi z "Polskim ładem". Chcą m.in. poszerzenia dodatku osłonowego o wspólnoty mieszkaniowe i organizacje pozarządowe.
Nie będzie reklam rządowego "Polskiego ładu" na wrocławskich autobusach i tramwajach. MPK odmówiło Bankowi Gospodarstwa Krajowego.
"Polski ład" niesie ze sobą sporo zmian w podatkach. Jeden z analityków wrocławskiej firmy Kodilla.com stworzył prosty kalkulator, który wyliczy nam, ile stracimy albo zyskamy na tych zmianach. Narzędzie jest dostępne w sieci za darmo.
220 mln zł z podatków PIT straci przyszłoroczny budżet Wrocławia na pisowskim "Polskim ładzie". Jego projekt już jest i trafił do radnych. Co się w nim znajduje?
Powstało nowe stowarzyszenie prezydentów małych i średnich miast, którzy w przeciwieństwie do włodarzy największych miast liczą, że rząd Morawieckiego będzie im hojnie sypał pieniędzmi. I już sypnął.
Wygląda na to, że to raczej PiS uczy dolnośląskiego marszałka samorządu na swoją modłę, czyli sterowanego z Warszawy, wiszącego na łasce rządu, uzależnionego od jego widzimisię.
Jestem ekspertem Komisji Europejskiej w Polsce i jestem przekonany, że pieniądze unijne do Polski wpłyną, chociaż może będą szły wprost do samorządów, by ominąć rząd - mówi prof. Marian Noga.
Rządowy "Polski ład" krytykują nawet te samorządy (jak Wrocław), które dostały z niego sporo pieniędzy. Nie podobają się niejasne zasady, ale przede wszystkim fakt, że samorządy więcej stracą na zmianach podatkowych wprowadzanych przez sztandarowy program PiS, niż dostaną.
Rząd PiS ogłosił w poniedziałek, 25 października 2021 r. wyniki Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład. Jak poinformował premier Mateusz Morawiecki, między samorządy rozdzielono w sumie ponad 23 mld zł. Z tego prawie 1,7 mld przeznaczono dla Dolnego Śląska, m.in. na trzy ważne projekty we Wrocławiu oraz na Regionalne Centrum Patriotyzmu im. Marii i Lecha Kaczyńskich.
Rządowy "Polski ład" spowoduje potężną stratę w miejskiej kasie Wrocławia. - 240 do 260 mln zł - to jest jeden most Wschodni, trasa tramwajowa na Popowice, 20 tramwajów albo 6-7 nowych szkół - mówi nam miejski skarbnik Marcin Urban. - Co prawda premier obiecał rekompensatę, ale i tak będziemy stratni kilkadziesiąt milionów złotych.
Trzydniowe Forum Ekonomiczne w Karpaczu to blisko 200 wydarzeń i ponad 4 tys. uczestników. Samorządowcy, politycy i naukowcy dyskutują o pandemii koronawirusa, katastrofie klimatycznej, ale i innowacjach technologicznych.
65 autobusów zasilanych wodorem dla wrocławskiego MPK, rozbudowa Starej Kopalni w Wałbrzychu, obwodnica południowa Jeleniej Góry - to zadania, które samorządowcy chcą wpisać do "Dolnośląskiego ładu".
- Jeśli zabraknie pieniędzy, to samorządy będą musiały się posunąć do podwyżek opłat lokalnych - ostrzega wiceprezydent Wrocławia. Przez "Polski ład" miasto może stracić ponad 400 mln zł w ciągu dekady.
Wrocław na "Polskim ładzie" PiS straci ponad 400 mln zł, Wałbrzych - 34 mln zł, a Jelenia Góra - 28 mln zł. Prezydent tego ostatniego miasta: - Zabraknie na kulturę, oświatę i sport. Nowy projekt uderzy po kieszeni także samorządowców, którym blisko do rządzących.
Wrocław na wprowadzeniu "Polskiego ładu" PiS straci 400 mln zł, wszystkie samorządy - 145 mld zł. Prezydent Jacek Sutryk komentuje: - Skutki będą gorsze niż COVID-19.
Nadal nie wiadomo, na jakiej zasadzie będą dzielone środki z Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych, w którym jest 20 mld zł na dotacje dla samorządów. Mimo to na Dolnym Śląsku gminy, miasta i powiaty szykują wnioski.
Wrocław zamierza złożyć projekty do nowego rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, choć jeszcze nie wiadomo, co to będzie. - Jak najszybciej powinny zostać ogłoszone kryteria oceny wniosków - podkreśla Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
"Za każdą łyżką miodu od PiS czai się beczka dziegciu. Narodzie, nie daj się otumanić obietnicami PiS!" - pisze Urszula Kozioł, poetka, wieloletnia redaktorka magazynu literackiego "Odra"
Samorządowcy zaczęli protestować, gdy podliczyli straty, jakie im przyniesie ogłoszony przez Jarosława Kaczyńskiego i rząd PiS (Nowy) Polski Ład. Walczą o kilkanaście miliardów złotych dla swoich miast, gmin, powiatów i województw.
- Dobrze, że państwo zamierza wspierać młodych ludzi przy zakupie mieszkania - komentują deweloperzy, pośrednicy i inni eksperci z rynku nieruchomości. Nie są jednak zgodni, na ile propozycje PiS z programu Polski Ład pomogą w rozwoju budownictwa mieszkaniowego.
"Polski Ład - Zrujnowany Samorząd" - tak nowy pomysł PiS oceniają dolnośląscy samorządowcy zrzeszeni w stowarzyszeniu "Dolny Śląsk Wspólna Sprawa", którego prezesem jest Jacek Sutryk. "Burzy on podstawy funkcjonowania państwa polskiego" - komentują.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.