Już po raz drugi w tym roku mieszkańcy Leśnicy spotkali się na pikiecie, by zwrócić uwagę władz Wrocławia na niebezpieczne skrzyżowanie alei Kaczorowskiej i ul. Miodowej.
W mieście, które okazało się niechlubnym rekordzistą pod względem liczby wypadków i kolizji, takich zdarzeń było ponad 22 tys. A w tym najbezpieczniejszym odnotowano ich zaledwie 2,4 tys.
W Borku Strzelińskim kobieta, która prowadziła daewoo, najpierw zderzyła się z volkswagenem, a później wjechała do pobliskiego sklepu. Gdy policjanci dopytywali, jak to się stało, nie potrafiła wytłumaczyć. Okazało się, że jest świeżym kierowcą.
Policjanci z wrocławskiej grupy SPEED zatrzymali kolejnego pirata drogowego. 22-letni mieszkaniec Częstochowy spieszył się do swojej sympatii. Musiał jednak się zatrzymać, aby porozmawiać z drogówką.
Po wprowadzeniu wyższych mandatów w 2022 r. na Dolnym Śląsku bardzo widoczny jest efekt. - Kierowcy jeżdżą rozważniej i bardziej zwracają uwagę na przepisy - podaje policja i podsumowuje pierwszy miesiąc obowiązywania nowych przepisów.
Nowy taryfikator mandatów przewiduje nawet 2,5 tys. zł za przekroczenie dozwolonej prędkości. Kierowców, którzy mają za ciężką nogę, dodatkowo będzie teraz wyłapywać 100 nowych fotoradarów.
61-latek z Wrocławia zamiast siedzieć w domu na kwarantannie, wybrał się na przejażdżkę do sklepu. Wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej. Do tego okazało się, że ma ponad promil alkoholu w organizmie i nie posiada natomiast prawa jazdy.
Łamanie prawa na polskich drogach nadal jest zbyt częste. Efekt jest smutny: jeden z najwyższych wskaźników śmiertelności wypadków w Unii Europejskiej.
Grzegorz M. rozbił auto innemu kierowcy kijem golfowym. Chciał stłuc lusterko jako karę za złą jazdę. Twierdzi, że jest golfistą. - Widocznie jednak kiepskim, bo trafił w szybę - mówi prokurator.
Całe zdarzenie nagrała kamera zamontowana w ciężarówce, która jechała za skonfliktowanymi kierowcami. Do incydentu doszło w piątek rano w Wałbrzychu.
20-latek jechał po pijanemu. Auto wypadło na łuku drogi i przewróciło się na dach. Przyjechał po niego ojciec, też był pijany. Teraz obu grożą dwa lata więzienia.
Wóz obserwacyjny naszpikowany specjalistycznymi kamerami zazwyczaj służy przy zabezpieczaniu imprez masowych. Teraz wspiera wrocławską drogówkę.
Wrocławska drogówka od rana prowadzi akcję "Prędkość". Można się spodziewać wzmożonych kontroli radarowych.
Kara nawet dwóch lat więzienia grozi 25-latkowi z Wrocławia, który po pijanemu wsiadł za kierownicę swojej skody. Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu, kiedy uderzył pojazdem w słup latarni na jednej z ulic Kozanowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.