Justyna Socha ze stowarzyszenia STOP NOP wtargnęła za stół prezydialny i chciała zabrać głos na czwartkowej sesji rady miasta. Została wyprowadzona przez strażnika.
Po tym jak wrocławscy radni zdecydowali, że do publicznego żłobka zapisywane będą tylko dzieci zaczepione, antyszczepionkowcy idą przeciw miastu do sądu. Twierdzą, że łamane są ich prawa. Magistrat zapewnia, że to bzdura.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.