Prokurator Piotr Kaleciński z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, który w ubiegłym roku nie widział podstaw do szybkiego stawiania zarzutów Romanowi Giertychowi, został zdegradowany do pracy w prokuraturze okręgowej. Ze stanowiskiem szefowej prokuratury rejonowej pożegnać musiała się jego żona Małgorzata. - Nie da się tego tłumaczyć inaczej niż represją za nieuleganie politycznym naciskom - słychać wśród wrocławskich śledczych.
Przeszukaniem kancelarii Romana Giertycha kierowała Katarzyna H. z wrocławskiej delegatury CBA. To żona funkcjonariusza, zwolnionego z pracy w Biurze, podejrzewanego o ujawnianie informacji Adamowi Hofmanowi.
Chodzi o Artura Ch. z wrocławskiego CBA, zwolnionego dyscyplinarnie za wynoszenie tajnych informacji z biura. Do pracy przywrócił go PiS. - Był teraz spiritus movens całej operacji przeciwko Giertychowi, Krauzemu i innym - mówią nasi informatorzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.