Książka Hannibala Smoke'a "Niewidzialne miasto" powinna właściwie nosić tytuł "Znikające miasto". To wędrówka po Wrocławiu, którego już nie ma. Ponad 400 archiwalnych fotografii zniszczonych budowli
W koronach drzew kryją się nie tylko ptaki, ale także ludzkie historie. Te prywatne, intymne, i te wielkie, będące częścią dziejów miejscowości, a nawet państw i narodów. Nigdy więc nie wiadomo, co wytną piły.
On - artysta, malarz, rektor wyznawał: byłaś i jesteś, i będziesz tylko Ty. Ona - gwiazda kina. Na pytanie, czy go kocha odpowiadała: Może... I tak przez pół wieku.
Więzienia ostatnio stają się coraz atrakcyjniejsze, a wkrótce mogą być mocno obłożone (vide: propozycja ks. prof. Pawła Bortkiewicza z poznańskiego UAM, który ludzi protestujących przed Sejmem nazwał "bandą przygłupów", a opozycję chce wsadzać "za więzienny mur"), więc sprawdziłam, w jakim stanie są nasze "narzędzia sprawiedliwości".
75 lat temu podczas lądowania na lotnisku Gądów (wówczas Flughafen Klein-Gandau) w Breslau rozbił się samolot, którym leciał jako pasażer as myśliwski pułkownik Werner Mölders.
Tylko archeolodzy wiedzą, co to jest lejowata piętka, gdzie szukać złotych naszyjników, kto zgubił pistolet w latrynie i w którym roku ścięto dąb, z którego wykonano potem cebrzyk.
Dzisiaj: okryte patyną wieków muzealne eksponaty. Wczoraj: zakamuflowane w obrazach komentarze polityczne, takie XIX-wieczne memy.
W piątek w NFM dyskusja panelowa o muzyce. Ale z nietypowymi dyskutantami. Przy stole prym będą wiedli lekarze. Bo muzyka, która znika z naszych domów, ma zbawczy wpływ na nasze życie i zdrowie.
Drżyjcie, którzy wchodzicie do Auli Leopoldyńskiej. Blask z nieba się leje, Matka Boska wreszcie w wieńcu z gwiazd dwunastu, cesarz Leopold dokładniej umyty niż za życia, a orły na oparciu ław promocyjnych oślepiają złotem.
Ponad trzystu czytelników "Wyborczej" uczestniczyło w barokowym spacerze ze znaną wrocławską dziennikarką. Odwiedzili m.in. niedostępną zazwyczaj dla zwiedzających dawną salę teatralną gmachu głównego Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ona go nie chciała, więc on zrobił z niej wiedźmę i poskarżył się światu, że zadręczyła go na śmierć. Bo to zły mężczyzna był.
Skąd najlepiej ostrzelać zbuntowany Wrocław, dlaczego Wzgórze Ceglarskie nazwano imieniem Karla von Holteia i co trzeba zafundować miastu, żeby przejść do historii - o tym w VI odcinku "Spacerownika".
To niesprawiedliwe, że ocenia się Lwów jako miasto zbudowane za czasów Austro-Węgier, a przecież najbardziej intensywny rozwój przypada na czasy II RP. Nowe budynki, nowe gmachy użyteczności publicznej, nowa infrastruktura.
Konserwatorzy skończyli właśnie odnawiać epitafium Petera Rindfleischa na wschodniej ścianie kościoła św. Elżbiety. Od cennego dzieła sztuki, mającego prawie pół tysiąca lat, trudno oczy oderwać. Na dodatek jest z przesłaniem dla polityków: nie wystarczy, że jesteś przyzwoity, wyciągną ci grzechy całej rodziny
W sobotę w NFM koncert poświęcony Jimiemu Hendrixowi, a jeśli gdzieś we Wrocławiu grają utwory Hendrixa, to musi być tam Leszek Cichoński. A także jego przyjaciele.
"Tu Polskie Radio Wrocław na fali 315,8 metra" - rozległo się w eterze 29 września 1946 roku. Dyżur spikerski miał Stanisław Długoszewski, zapowiedź wygłoszono w czterech językach, a program transmitowano na całą Polskę.
Wratislavia Cantans to nie tylko starzy mistrzowie, ale także młodzi kandydaci na mistrzów. W niedzielę na estradzie NFM wystąpi ok. 200 dzieci ze szkół muzycznych uczących metodą Suzuki. Jeśli myślicie, że skrzypce dla trzylatka to żart lub fanaberia, musicie przyjść posłuchać
Wratislavia Cantans wabi w niedzielę "muzyką do kotleta", którą Wrocławska Orkiestra Barokowa zagra w salach NFM, a Pałac Królewski zaprasza od jutra na pokoje zastawione wrocławskimi instrumentami. Nie wiadomo, co wybrać - flet Antoniniego czy klawesyn Fryderyka Wielkiego. Czeka nas smakowity weekend.
W sobotę po południu na placu Wolności zostanie odsłonięta głowa Orfeusza, ostatnie dzieło znakomitego rzeźbiarza z Breslau Theodora von Gosena, a wieczorem w NFM usłyszymy XIII symfonię Dymitra Szostakowicza. 51. Wratislavia Cantans będzie miała mocne otwarcie. A potem napięcie zacznie rosnąć.
Przyjechał do Wrocławia na chwilę, został na zawsze. W kościele św. Augustyna przy ul. Sudeckiej w stroju średniowiecznego kamieniarza patrzy na swoją ambonę z zielonego serpentynitu. A jego dzieł wciąż w mieście przybywa
Włoska zakonnica Cristina Scuccia, triumfatorka "The Voice of Italy", i 27 chórów wystąpią w następną sobotę na Stadionie Miejskim. Usłyszymy najpopularniejsze piosenki z całej Europy, bo to przecież koncert "Singing Europe".
Pierwszy sezon NFM to sukces frekwencyjny, ponad pół miliona melomanów, prawie 500 koncertów, plejada gwiazd i tak skomponowany repertuar, że równie często mógł tu bywać miłośnik jazzu, jak i wielbiciel muzyki dawnej.
Dlaczego wiele nacji i kultur miało słabość do Wrocławia, co tworzy jego wyjątkowość i europejski klimat - m.in. o tym opowiadała wczoraj nasza dziennikarka Beata Maciejewska na specjalnej lekcji dla gimnazjalistów
Gdzie we Wrocławiu poczuć klimat Wiednia albo Wenecji, dlaczego warto patrzeć z góry i ile warta jest siła żywotna miasta - opowiadała Beata Maciejewska na spotkaniu z wrocławskimi gimnazjalistami.
Koncert ?Perła polskiego baroku? w NFM to dla Wrocławia wydarzenie nie tylko artystyczne, ale i historyczne. Artyści pod dyrekcją Andrzeja Kosendiaka wykonają utwory sławnego XVII-wiecznego kompozytora Marcina Mielczewskiego z breslauerskiej kolekcji odnalezionej w berlińskiej bibliotece.
Meteorologiczni prorocy wieszczą, że za sto lat będziemy mieć w Polsce już tylko dwie pory roku, deszczową i suchą. Ale zanim katastrofa nastąpi, nacieszmy się na środowym koncercie w NFM aż ośmioma pogodowymi sezonami: czterema z Europy i czterema z Ameryki Południowej
Moi rodzice pochodzili ze Lwowa, więc nie śląskie śpiewki, lecz słowa ?może uda się, że powrócę zdrów i zobaczę miasto Lwów? słyszałem w czasie uroczystości rodzinnych - mówi prof. Marek Hałub. Ale z tej lwowskiej mieszanki wyrósł Ślązak, który zebrał innych Ślązaków, żeby o swojej śląskości opowiedzieli
Po I wojnie światowej praca zawodowa kobiety okazała się konieczna, ponieważ wielu mężczyzn poległo na wojnie lub wróciło okaleczonych. Oczekiwała więc udogodnień w łączeniu ról; ciepłej wody, dobrze urządzonej kuchni, okien łatwych do umycia, placu zabaw i przedszkola w obrębie osiedla. Awangardowi architekci to dostrzegli.
Chcecie sprawdzić, jak tańczy się w sali balowej rezydencji Landeshauptmanna? Albo jak prezentował się Schauspielhaus, w którego miejscu jest dziś Teatr Polski? Zapraszamy...
Mróz na dworze, a Kupido golec (jakby powiedział pan Zagłoba), wszelako wystarczy, że zajrzy do NFM, a już na pewno nie zamarznie. Już w czwartek będziemy mogli posłuchać wzruszającego koncertu na cztery serca oraz sopran, mezzosopran, tenor i baryton, a w walentynki maestro Antonini zafunduje nam szał ciał i zabierze na wesele. Zrobi się gorąco.
Najlepszy adres w Festung Breslau? Solidna piwnica. Dla cywili i żołnierzy, do pracy i na wieczorek towarzyski. Do ochrony życia i jego dorobku
Odzyskane obrazy Willmanna w odrestaurowanym Pawilonie Czterech Kopuł - to trzeba koniecznie zobaczyć! Jutro oraz w weekend, w godzinach 12-16. Wstęp wolny
Co słychać w NFM? Nie ma biletów. Ani na dwa koncerty sylwestrowe, ani na galę noworoczną. O koncertach wiedeńskich i upojnym walcowaniu też trzeba zapomnieć. Dwa koncerty w sali na 1800 miejsc wyprzedane. Niedługo będziemy musieli rezerwować bilety z rocznym wyprzedzeniem
Podczas rozpoczynających się w czwartek Wrocławskich Targów Dobrych Książek 2015 możecie porozmawiać z autorami "Gazety Wyborczej", m.in. Beatą Maciejewską, autorką ?Spacerownika wrocławskiego 2?, i zobaczyć, jak takie wydawnictwo może wyglądać w przyszłości.
Kilkaset listów pisanych w okopach, austriackie szable z polskimi inskrypcjami, niemieckie znaczki ze stemplem Poczty Polskiej, kartki z orłem. Garść pamiątek po wielkiej tragedii i równie wielkiej radości. Bo niepodległość drogo kosztuje
Był synem lekarza, myślał o karierze prawnika. Został kompozytorem i skarbem narodowym Finów. Cała Finlandia świętuje 150. urodziny Jeana Sibeliusa, Wrocław też mistrzowi złoży życzenia. W przyszły piątek NFM zaprasza na koncert.
Od ponad 300 lat Michael Willmann spoczywa w krypcie opatów kościoła w Lubiążu. Jego ciało uległo naturalnej mumifikacji, co wielu uznało za cud. Miał wydatny nos i rowek w brodzie. Całej reszty się dopiero dowiemy. Zbadają go wrocławscy naukowcy
Były takie czasy, gdy ulotki przepisywano ręcznie. Robotnicy wysyłali listy do "szanownej partii" albo przekazywali "Führerowi Narodu Polskiego" kartki pocztowe od Hitlera. Możecie je sami zobaczyć.
Kornel Morawiecki uważany był przez komunistów za terrorystę, wszak gdy wywieźli jego syna do lasu, to w odwecie spłonął dom wiceszefa bezpieki. Koledzy z podziemia są jednak przekonani, że nie skrzywdziłby nawet muchy. Wystartował w wyborach do Sejmu, by dokończyć rewolucję z 1980 r.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.