W sobotę Bernstein i w niedzielę Bernstein, bo setne urodziny amerykańskiego dyrygenta i kompozytora Wrocław świętuje hucznie. Wśród gości takie znakomitości jak Eiji Oue i Wynton Marsalis oraz Jazz at Lincoln Center Orchestra
"Moje serce bije wciąż szybciej, gdy słyszę słowo Wrocław" - mówi Krzysztof Jakowicz, jeden z najwybitniejszych polskich skrzypków. W piątek na placu Wolności odsłoni tablicę ze swoim podpisem, a potem zagra koncert w NFM.
155 lat temu wybuchło powstanie styczniowe. Walczyli w nim również wrocławscy studenci. Dwunastu poległo. W księgach uniwersyteckich zachowały się adnotacje przy ich nazwiskach: "zginął w powstaniu".
Co się bardziej opłaca - malowanie pantofli czy świętych obrazów? Jak wycenić dzieło sztuki? Z kim malarz powinien się ożenić? Artyści nie mają już tajemnic, przynajmniej ci z epoki baroku.
Jerzy Stuhr jako Mozart, Gregory Porter jako Nat King Cole - do NFM znowu trudno się dostać.
"Do diabła z tym walcem, kody mi tylko szkoda" - powiedział Johann Strauss do brata Josefa po prawykonaniu "Nad pięknym modrym Dunajem". Choć walc się początkowo nie spodobał, stał się przebojem wszech czasów, otwierającym noworoczne koncerty.
"Kobiety we Wrocławiu w ogólności brzydkie, z małymi wyjątkami" i trudno tu grzeszyć, bo to miasto "kurso-kupieckie", "wełno-giełdowe", zamieszkane przez bogobojnych "centusiów". I jak tu przeżyć karnawał?
Klatka schodowa pałacu przy ul. Kołłątaja, czynszówka na Przedmieściu Oławskim, dom na osiedlu WUWA i galeriowiec z końca lat 50. we Wrocławiu pójdą do remontu dzięki miejskim programom konserwatorskim. Ponad 4 mln zł rozdzielono między 15 wnioskodawców.
Stworzył je bóg wojny, ale życie sprowadził tam król cukru. W mieście płaskim jak stół rzuca się w oczy. Co bywa kłopotliwe
Logo Solidarności zmieniło kolor. Już nie jest czerwone z flagą narodową, ale błyszczy złotem od pierwszej do ostatniej litery. Związkowcy są prawie jak król Midas.
"Wyborcza na żywo" będzie gościć w sobotę na Wrocławskich Targach Dobrej Książki. Bohaterami spotkania będą dziennikarka i historyczka Beata Maciejewska oraz fotoreporter Mieczysław Michalak.
Gdy zabrzmiała komenda "naprzód", pięć eleganckich wagonów skąpanych w promieniach słońca potoczyło się pierwszą otwartą trasą wrocławskiego tramwaju - relacjonował 140 lat temu "Breslauer Morgen-Zeitung"
Zapowiadać takie koncerty jest trudno, bo ile razy można użyć w tekście słowa "genialny", "legenda", "ikona".
Za kołnierz nie wylewali, romansowali z córami Koryntu, wywoływali burdy, nauką się nie przemęczali. Ale żądali, żeby ich profesorowie byli geniuszami.
Moim najważniejszym zadaniem jest budowanie marki NFM. Dlatego nie wpuszczę ani disco polo, ani słabego pianisty czy dyrygenta - mówi Andrzej Kosendiak.
"Stabat Mater" Pergolesiego i "Requiem" Faurego, które usłyszymy w sobotę w NFM, zatrzymują nas jeszcze na cmentarzu, ale dają nadzieję.
Gdy katolicki cesarz zamknął protestanckie świątynie, luteranie ruszyli w drogę. Do kościołów ucieczkowych i granicznych, które były niczym schrony przed nietolerancją religijną
Pat Metheny, jeden z najsłynniejszych gitarzystów współczesnego jazzu, zagra w przyszły piątek w NFM.
Fani gier komputerowych szykują się na koncert w NFM. 27 października przyjeżdża do Wrocławia Paul Anthony Romero, autor muzyki do serii "Heroes of Might & Magic"
Będzie kameralnie, bo koncert jest w Sali Czerwonej, za to towarzystwo wielkie: Dresdner Kammerchor pod kierunkiem Hansa-Christopha Rademanna, Wrocławska Orkiestra Barokowa z Jarosławem Thielem oraz Johann Sebastian Bach.
Archeolodzy kończą badanie terenu, na którym powstanie biurowiec Nowy Targ. To jedno z największych i najważniejszych wykopalisk w historii Wrocławia.
Sławna japońska skrzypaczka Midori otworzy w piątek sezon symfoniczny w NFM. Zagra na instrumencie Guarneriego del Gesu z roku 1734.
Jacek Antczak w czwartkowej audycji Radia Wrocław Kultura porozmawia z Beatą Maciejewską o jej najnowszej książce "Spacerownik dolnośląski".
Utalentowany, płodny i pracowity - czyż to nie jest ideał twórcy? Taki był Telemann, ale potomni go zdegradowali. W sobotę w kościele Marii Magdaleny Giovanni Antonini oraz jego zespół Il Giardino Armonico przekonają melomanów, że krytycy magdeburczyka nie mieli racji.
To wędrówka śladami ludzi, którzy robili dobre interesy. Ale czasem tak demonstracyjnie, że wrocławianie, ceniący cnotę oszczędności ponad wszystkie inne, kipieli z oburzenia i próbowali siłą utracjuszy nawracać. Od pl. Solnego do Piotra Skargi - to jedna z tras opisanych w książce "Spacerownik Wrocławski" autorstwa naszej dziennikarki Beaty Maciejewskiej.
Do miasta przylepiła się łata czarnego, górniczego miasta. A Wałbrzych tak naprawdę jest zielony, w części biały, a latem nawet złoty. Przekonali się dziś o tym uczestnicy spaceru organizowanego przez "Wyborczą"
Wałbrzych zakrywa cień Książa. Turyści zatrzymują się na rogatkach miasta, oglądają zamczysko Hochbergów i wyjeżdżają. Robią duży błąd
Tam kawę w filiżance miejscowej produkcji pił Napoleon Bonaparte, tam zmarł jego rosyjski pogromca i tamtędy przechodzili pielgrzymi idący Szlakiem Jakubowym. O Bolesławcu, mieście, które nie samą ceramiką stoi, opowiedziała w sobotę podczas kolejnego spaceru Beata Maciejewska.
Dolny Śląsk ma prawie 800 zamków, pałaców i dworów. Najwięcej w Polsce. Zwykle bywają zamieszkane, choć lokatorzy nie dają oznak życia. Tylko ?czasem coś świśnie, czasem coś gwiźnie, coś się pokaże w samej bieliźnie?. I robi się zimno
W Bolesławcu jak w raju. Glina przynosi miastu światową sławę i pieniądze. Ale także przytłacza, bo turyści pędzą do sklepów z ceramiką i zapominają, że miasto gromadziło skarby przez prawie 800 lat.
Odbywający się 20 lat temu Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny był wielkim wydarzeniem w historii Wrocławia, który jako pierwsze polskie miasto gościł światowe spotkanie chrześcijan. Lista delegatów wysłanych przez 86 episkopatów wyglądała jak skład ONZ.
"Miasto Świdnica z wielu względów jest sławne, bo żeby tak powiedzieć, jest drugą stolicą wolnych miast śląskich" - pisał pięćset lat temu śląski geograf Barthel Stein. Pierwsza część zdania wciąż jest aktualna
Jelenia Góra posiada zamki i pałace jak z baśni, cudowne źródła i wiatry niosące ludzi aż do nieba. Może dlatego, że miała baśniowe narodziny.
Na spacer zapraszam w przyszłą sobotę (13 maja). W Diabelskim Wąwozie poszukamy pierścienia królowej Francji, spotkamy się z mistrzem zakonu krzyżackiego i zdobędziemy Winną Górę.
Nie da się ukryć, że Hansa Heinricha XV Hochberga (zdjęcie z prawej) przyćmiła żona (zdjęcie z lewej). Świat wspomina dziś głównie Daisy, zachwyca się jej urodą, talentem towarzyskim, wspaniałymi strojami albo dla odmiany dobrym sercem. Natomiast Hans przeszedł do historii jako oschły Prusak, nie dość uważny, nie dość kochający, za to wyzyskujący. Żonę i robotników.
Jeśli macie wolny weekend, ruszajcie na pole bitwy pod Legnicą. Henrykowi Pobożnemu należy się wsparcie. 776 lat stracił głowę, ale zyskał nieśmiertelną sławę. A my możemy mieć wkrótce nowego świętego.
Muzeum Teatru otwarto w środę w pawilonie pałacowym na pl. Wolności Można zrobić sceniczny makijaż przed toaletką z garderoby Przegrodzkiego, posiedzieć na kanapie u Tomaszewskiego i wywołać zdjęcia w ciemni Arczyńskiego
W marcu 1813 roku król pruski Fryderyk Wilhelm III usiadł w Żółtym Pokoju wrocławskiego Zamku Królewskiego do biurka i podpisał słynną odezwę "Do mojego ludu" (An Mein Volk), wzywającą naród do wojny z Napoleonem oraz ustanowił najwyższe odznaczenie za zasługi na polu walki - Żelazny Krzyż.
To symboliczne, że ostatni wrocławski zabytek, zrujnowany w czasie oblężenia Festung Breslau, odbudowano za pieniądze wspólnoty, która powstała jako znak sprzeciwu przeciwko wojnom targającym Europą
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.