Okazją do promocji komunikacji miejskiej jest Światowy Tydzień Zrównoważonego Transportu, który właśnie trwa.
- Na liście Mobility Week EU jest już ponad 2 tysiące miast. Każde ma swój własny sposób, by ten tydzień realizować - mówi Błażej Trzcinowicz, zastępca dyrektora Biura Zrównoważonej Mobilności Urzędu Miejskiego Wrocławia. - Nam zależy na tym, by mieszkańcy nie czuli się uzależnieni od samochodu i poznali różne sposoby przemieszczania się po mieście.
ZOBACZ: Tydzień Zrównoważonego Transportu: Krupnicza bez aut, ale z zielenią [ZDJĘCIA]
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
Z tej okazji w sobotę mieszkańcy odwiedzili zajezdnię Borek, a w niedzielę ulica Krupnicza została zamieniona w deptak z tramwajami. W poprzednich latach podobne festyny organizowano na ul. Kazimierza Wielkiego, Szewskiej i moście Uniwersyteckim.
- Tematem tegorocznego święta jest czysta, inteligentna mobilność. Chcemy zachęcać, aby dzielić się miejscem w samochodzie - mówi Dagna Lewandowska z Przedstawicielstwa Regionalnego Komisji Europejskiej z siedzibą we Wrocławiu.
22 września Wrocław będzie świętować "Dzień bez samochodu". Tego dnia jazda miejską komunikacją będzie darmowa, a kasowniki w pojazdach zostaną zaklejone. Darmowe będzie również wypożyczenie roweru miejskiego. Bez biletu pojedziemy też liniami 133 i 609 na obszarze gminy Kąty Wrocławskie, 112 i 612 na obszarze gminy Kobierzyce, 917, 923, 937, 938 na obszarze gminy Miękinia, 100, 110, 120, 900L, 900P, 901, 910, 920 na obszarze gminy Siechnice, 908, 930 na obszarze gminy Wisznia Mała i 904, 911, 914, 914a, 921, 931, 934, 936, 944 na obszarze gminy Długołęka.
Wszystkie komentarze
Wrocław to dziadowo a nie metropolia jeśli chodzi o komunikacje miejską
Niskopodłogowy w 1/3
= wygodny w 1/3
Powinna być całkiem inaczej zorganizowana.
Według mnie powinny być centra przesiadkowe połączone ze sobą i autobusy/tramwaje jeżdżące tylko między nimi.
Dla potrzeb wygodnych autobusy pośpieszne od A do Z łączące obrzeża Wrocławia/miejscowości z powiatu Wrocław.
No i punkty przesiadkowe z MPK na pociągi np
- na Hallera przy Carrefourze,
- na Bardzkiej przy Cmentarzu
- na Grabiszyńskiej, na Zaporoskiej, przy CH Arkady
- itd. itp.
Bez sensu jest gdy na jednym kawałku ulicy jedzie kilka autobusów różnych linii. Rzadko zdarz się, że da się dojechać do celu jedną linią. A gdyby np. z Ołtaszyna na Psie Pole można było dojechać trasą przez: WOW, AOW i centrum to każdy mógłby wybrać trasę najlepszą dla siebie.
ok, czyli Raide&Park :-D
zostawiam auto w mieście, a z dzieckiem, które muszę dowieźć na poranne zajęcia do miasta jadę autobusem do parkingu najbliższego granicy miasta i przesiadam się na samochód. Jak mam stać w korkach to już lepiej we własnym niż w busie mpk.
tak... do tramwaju za daleko i full korków po drodze, nie opłaca się.
Dawcą?
A kto by chciał taki wybrakowany towar?
Prędzej jest w kolejce do otrzymania wreszcie tego narządu! :-)