Wariant ochrony przeciwpowodziowej bez suchych zbiorników oznacza, że skala przesiedleń mieszkańców byłaby ogromna - mówi prof. Janusz Zaleski. Na całym obszarze objętym powodzią wskazano bowiem blisko 15 tys. zabudowanych działek.
Na Ziemię Kłodzką przyjdzie następna powódź, więc decyzję o budowie systemu ochrony trzeba szybko podjąć - przekonywał powodzian prof. Janusz Zaleski, który przyjechał z projektem budowy suchych zbiorników retencyjnych. - Nie damy się wysiedlić - usłyszał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.