- Jeśli chcemy, żeby prąd nie był taki drogi, to nie ma odwrotu od szybkiej transformacji energetycznej. Energetyka węglowa, coraz droższa, będzie potrzebna, ale tylko po to, żeby stabilizować źródła odnawialne, a nie jako podstawa systemu - mowi Włodzimierz Ehrenhalt, ekspert do spraw energetyki.
Farma wiatrowa na Dolnym Śląsku ma rozpocząć wytwarzanie energii elektrycznej pod koniec 2023 r. Szacowana produkcja ma wynosić ok. 122 GWh rocznie - podała inwestująca w kraju Ignitis Group.
Już pod koniec 2020 r. ma być gotowa farma wiatrowa, która wyprodukuje energię potrzebną dla 2 tys. domów jednorodzinnych. To jednak plan minimum. - Docelowo planujemy wytwarzać 100 MWh energii, czyli mniej więcej tyle, ile potrzeba, aby zaopatrzyć w prąd całą Oławę, miasto liczące 33 tys. mieszkańców - zapowiedział Andrzej Jeżewski, właściciel firmy Promet-Plast, na której terenie powstaną wiatraki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.