- Ochroniarz z urzędu wojewódzkiego kazał nam "wracać do swojego kraju", popychał, groził, był agresywny - twierdzą repatrianci. Miał też nie wpuścić do budynku kobiety z dwójką dzieci.
Wrocław każdego roku zaprasza polskie rodziny z Kazachstanu w ramach repatriacji. Niezwykły film przypomina ich historię.
Zofia Okuniewicz-Folek mieszka dziś w Lubaniu, ale przed laty jej rodzina zostawiła majątek na Litwie. Chciałaby uzyskać rekompensatę, więc złożyła wniosek. Latami czeka na odpowiedź Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.