Tekst propisowskiej "Gazety Wrocławskiej" o wrocławskich prokuratorach, którzy - jej zdaniem - bez powodu narzekali na zeszłą władzę, jak raz skojarzył mi się z tą historią z ZSRR o "schiozofrenii postępującej" - pisze Marcin Rybak.
Prokuratorka z 20-letnim stażem, o nieposzlakowanej opinii jest kolejną, która przechodzi z wrocławskiej prokuratury do adwokatury. Została zmuszona do odejścia przez ludzi Zbigniewa Ziobry.
Na szkoleniu dla prokuratorów młoda prawniczka miała zostać podstępnie odurzona narkotykiem. Jako sprawcy wskazywani są dwaj prokuratorzy z Dolnego Śląska - jeden ze Zgorzelca, drugi z Wrocławia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.