Bezdomni uciekają do schronisk przed mrozem, niektórzy ciężko chorują. - To bardzo poważny stan, który jest bagatelizowany. Mamy czekać, aż umrze i zwolni miejsca dla innych, bo jest izolowany w osobnej sali? - denerwuje się kierownik wrocławskiej ogrzewalni.
W zeszłym roku z powodu wychłodzenia zmarły 63 osoby, z czego 10 we Wrocławiu. - Największe zagrożenie jest dla tych, którzy są pod wpływem alkoholu lub innych substancji albo mają ograniczoną świadomość. Nie chcą wtedy pomocy - przyznaje straż miejska.
Na ulice Wrocławia ponownie wyruszył streetbus, w którym na pomoc mogą liczyć osoby bezdomne lub w trudnej sytuacji życiowej. Mogą się w nim ogrzać i otrzymają posiłek.
Pożar w Cieszycach pod Wrocławiem miał miejsce w poniedziałek wieczorem, 30 sierpnia. Straż pożarna znalazła w budynku ciała trzech mężczyzn. To najprawdopodobniej osoby bezdomne.
W sobotę na ulice Wrocławia wyjechał streetbus dla osób bezdomnych. Ogrzeją się w nim i dostaną posiłek. Wielu uratuje życie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.