Wrocławscy policjanci ustalili, jak wygląda sprawca napadu na bank przy ulicy Wałbrzyskiej we Wrocławiu. Z miejsca przestępstwa uciekł motocyklem. W ciągu jednego-dwóch dni może zapaść decyzja o opublikowaniu jego wizerunku, jeśli sama policja nie ustali, kim jest poszukiwana osoba.
W poniedziałek po godzinie 14 w jednej z placówek bankowych przy ul. Wałbrzyskiej na wrocławskiej Klecinie doszło do napadu. Sprawca uciekł.
Nieudany napad na bank spółdzielczy przy ul. Kamiennej na Hubach we Wrocławiu. W piątek 2 lutego mężczyzna próbował sterroryzować pracowników i zażądał pieniędzy. Szybka reakcja ochroniarza spowodowała, że napastnik uciekł. W ciągu kilkudziesięciu minut był w rękach policji.
To był jeden z największych napadów w historii PRL-u. Z jedynego banku w Wołowie skradziono 12,5 mln zł. Zginęły oszczędności mieszkańców, pensje pracowników okolicznych PGR-ów i zakładów, utargi ze sklepów. To tak, jakby dziś skradziono około 50 mln zł.
Napad na bank przy ulicy Heweliusza w Legnicy. Dwóch zamaskowanych mężczyzn okradło bank PKO BP.
Zatrzymano 54-latka, który 11 stycznia napadł na bank w Legnicy. Mężczyzna wymusił wydanie pieniędzy, grożąc pracownikom maczetą.
We wtorek 11 września 28-latek przy użyciu przedmiotu przypominającego broń napadł na bank przy ul. Legnickiej. Okazało się, że sprawca ma na koncie więcej takich przestępstw.
We wtorek 28-latek przy użyciu przedmiotu przypominającego broń napadł na bank przy ul. Legnickiej. Udało się go szybko złapać.
Strzały na Popowicach przeraziły mieszkańców. Lokalny portal ostrzegał nawet przed wychodzeniem z domów. W rejon skrzyżowania ul. Niedźwiedziej i Jeleniej zjechało aż 15 radiowozów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.