W Białym Jarze w Karkonoszach w sobotę 11 lutego zeszła lawina. Przecięła żółty szlak, ale nie ma informacji o poszkodowanych. W górach jest niebezpiecznie, obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
W lawinie, która przeszła przez ośrodek narciarski Gulmarg w Indiach, zginęło dwóch polskich narciarzy. Jeden z nich to pochodzący z Wrocławia 45-letni Adam Grzech, zapalony sportowiec.
W słowackich Tatrach zginęło małżeństwo z Dolnego Śląska. Geolożka Roksana Knapik i ratownik GOPR Andrzej Sokołowski zostali zasypani przez lawinę śnieżną. "To wiadomość, na którą nikt z nas nie był gotowy", "Do zobaczenia na niebiańskich szlakach" - żegnają ich współpracownicy i przyjaciele.
W niedzielę w Karkonoszach zeszły aż trzy lawiny. Jedna po polskiej, a kolejne dwie po czeskiej stronie. Do akcji ratowniczych natychmiast wyruszyli ratownicy górscy. Ujawniamy szczegóły ich działań.
W Białym Jarze w Karkonoszach zeszła lawina. Kolejne dwie - po stronie czeskiej. Do akcji ratowniczych błyskawicznie wyruszyli ratownicy górscy.
W czwartek po południu po czeskiej stronie Karkonoszy zeszła lawina. GOPR ostrzega, że warunki są bardzo trudne i dalej obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.