Niewybuch z czasów II wojny światowej odkryto podczas remontu sali gimnastycznej w szkole przy ul. Dawida we Wrocławiu. Na miejscu trwa akcja saperów.
Z Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu i hotelu Mercure ewakuowano około 900 osób. Na miejscu są straż pożarna, policja i służby techniczne.
Kilkaset osób ewakuowano we wtorek 5 września przed południem z wrocławskich budynków urzędu marszałkowskiego przy ulicach Słowackiego, Walońskiej i Mazowieckiej.
W poniedziałek rano, 15 listopada, do kilkudziesięciu wrocławskich przedszkoli i szkół przyszedł e-mail, którego autor groził detonacją "bomby koncentrycznej". Policja sprawdziła wszystkie zgłoszenia, teraz szuka sprawcy.
Alarm bombowy ogłoszono we Wrocławiu w piątek, 10 września, gdy mieszkaniec znalazł podejrzany pakunek na śmietniku przy parku u zbiegu al. Hallera i ul. Grabiszyńskiej. Wezwano antyterrorystów, ewakuowano mieszkańców.
W poniedziałek 45-latek postawił służby na nogi. Na Podwalu niósł podejrzany pakunek, który przypominał bombę. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzuty.
Do centrów handlowych we Wrocławiu dotarły mejle o podłożeniu tam materiałów wybuchowych. Zarządzono ewakuację klientów i pracowników w CH Korona.
Ponad setka dzieci i ich opiekunów została rano ewakuowana z przedszkola przy ul. Zemskiej. Na adres mailowy placówki przyszła informacja o podłożeniu bomby.
We Wrocławiu służby sprawdzają pomieszczenia w urzędach skarbowych przy ul. Klimasa i Piłsudskiego. Wszystko przez maila o podłożonych bombach.
Po godz. 10 wstrzymano odprawy na wrocławskim lotnisku im. Kopernika, bo obsługa terminala znalazła podejrzany plecak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.