"Wpędza pracowników w próg ubóstwa i totalnej biedy" - taki donos związkowcy z PGE Turów wysłali do Jarosława Kaczyńskiego na radną PiS. Ostrzegają go, że konsekwencje jej działań zobaczy przy urnach.
Rząd PiS najpierw twierdził, że polsko-czeskie rozmowy ws. Kopalni Turów, których trzecia runda właśnie się rozpoczęła, potrwają długo. Teraz zapewnia, że negocjacje, choć trudne, zbliżają się do końca. Tymczasem brak planu odejścia od węgla już pozbawił ten region ogromnych funduszy z Unii Europejskiej.
W weekend na styku granic Polski, Czech i Niemiec odbył się międzynarodowy protest mający na celu zwrócenie uwagi na działania elektrowni Turów. Zdaniem uczestników akcji stwarzają one zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.
Kontrolowana przez państwo polskie spółka jest o krok od przedłużenia koncesji na wydobycie węgla brunatnego w przygranicznej kopalni Turów do 2044 roku. Poszerzenie odkrywki grozi odcięciem od wody tysięcy obywateli Czech i Niemiec.
Ekolodzy i przedstawiciele kopalni, a także okoliczni mieszkańcy spotkali się w czwartek w Bogatyni na rozprawie dotyczącej rozbudowy odkrywki kopalni Turów. - Powiększenie kopalni spowoduje większy hałas i problemy z wodą - podnosili przedstawiciele Czech, Niemiec i Polski.
Z dziesięcioma zwycięstwami i zaledwie dwoma porażkami do rundy rewanżowej Tauron Basket Ligi przystępuje PGE Turów Zgorzelec. Wicemistrzowie Polski w czternastej kolejce ekstraklasy zagrają z Kotwicą Kołobrzeg.
W 13. kolejce Tauron Basket Ligi lider tabeli, PGE Turów Zgorzelec zmierzy się w Starogardzie Gdańskim z tamtejszą Polpharmą. Wicemistrzowie Polski przegrali dwa ostatnie mecze w TBL.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.