Odejście Cholewiaka - i to jeszcze do mającej wielkie aspiracje Legii - jest sporym zaskoczeniem. Głównie z powodu tego, że 30-letni skrzydłowy w Śląsku był ostatnio rezerwowym.
- Podziękowanie i respekt dla wszystkich kibiców, którzy przyszli na stadion i trzymali za nas kciuki. Na boisku to była bitwa o każdy metr - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Śląska Vitezslav Lavicka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.