- Abp Andrzej Dzięga idzie łaskawie na emeryturę, będzie mieszkał w pałacu, siostry zakonne będą mu usługiwały, a publicznie nadal może się szarogęsić jak Paetz, albo zostanie sołtysem jak Głódź. I jaka to kara za ukrywanie przestępcy i lekceważenie ofiar - mówi Marcin Mogielski, który przez 20 lat alarmował ws. nadużyć księdza Andrzeja Dymera.
Z osoby skrzywdzonej zrobiono ze mnie "mściwego pedała". Wreszcie zrozumiałem, że nie zmienię instytucji Kościoła - mówi były już dominikanin Marcin Mogielski.
Nie chcielibyśmy być Kościołem, który też Mogielskiego zawiedzie - mówi ks. Marta Zachraj- Mikołajczyk, pastorka Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. O byciu księdzem marzyła od dzieciństwa.
Były dominikanin Marcin Mogielski oficjalnie przeszedł konwersję na luteranizm, dla Kościoła rzymskokatolickiego stając się schizmatykiem. - Czuję się wolny od władzy absolutnej i zobowiązań, które są niezgodne z wolą człowieka - mówi "Wyborczej".
Prowincjał zakonu dominikanów o. Łukasz Wiśniewski wydał oświadczenie po głośnym odejściu ze wspólnoty Marcina Mogielskiego. "Jest mi niezmiernie przykro, że zdecydował się odejść od tego nauczania, które wcześniej głosił jako dominikański kaznodzieja" - napisał.
- Z osoby skrzywdzonej zrobiono ze mnie "mściwego pedała". Wreszcie zrozumiałem, że nie zmienię instytucji Kościoła - mówi były już dominikanin Marcin Mogielski.
W święta dominikanin Marcin Mogielski poinformował, że odchodzi z zakonu i przechodzi do Kościoła ewangelickiego. Sprawę komentowali m.in. redaktor naczelny katolickiej "Więzi" Zbigniew Nosowski i katolicki publicysta Tomasz Terlikowski.
O. Marcin Mogielski odchodzi z zakonu dominikanów i przechodzi do Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Przez lata walczył o skrzywdzonych przez ks. Andrzeja Dymera, a także dominikanina Pawła M.
Dominikanin Marcin Mogielski na kazaniu domagał się wysłuchania ofiar w sprawie Jana Pawła II. - Kościołowi kompletnie nie zależy na wyjaśnianiu, docieraniu do poszkodowanych i zadośćuczynieniu im. Raczej zrobi wszystko, by zostawić je w ukryciu - mówi "Wyborczej'.
Dominikanin Marcin Mogielski stwierdził na kazaniu, że kościół ogarnęła ciemność. - Problem z Janem Pawłem II, Karolem Wojtyłą? Trzeba wysłuchać ofiar, a nie krzyczeć: nieprawda - powiedział.
- Sprawa księdza Dymera obnażyła kolejne kłamstwa i obłudę Kościoła. Najwyższa pora skończyć z tym mafijnym układem, który chroni pedofilów - mówi o. Marcin Mogielski, dominikanin, który od blisko 30 lat walczył o prawdę dla ofiar. Sam również został przez Dymera skrzywdzony.
Ojciec Marcin Mogielski, dominikanin z Wrocławia, po raz kolejny apeluje do kurii w Szczecinie, by ujawniła wyrok ws. księdza Andrzeja Dymera. "Może wreszcie świat się dowie, kto kłamał i stał po ciemnej stronie mocy" - napisał w liście otwartym.
"Ja i osoby skrzywdzone przez ks. Dymera oraz biskupów i kurię dajemy Wam szansę nawrócenia. Ignorowanie nas i milczenie jest podłe i bezbożne. To niszczy Kościół i sprawia, że ludzie Wami gardzą" - pisze w liście otwartym do kurii w Szczecinie dominikanin o. Marcin Mogielski.
- We Francji sprzedają majątek kościelny, jak trzeba będzie, to i my wszystko posprzedajemy - mówi dominikanin o. Marcin Mogielski, który uczestniczył w negocjacjach, dotyczących zadośćuczynień dla skrzywdzonych przez Pawła M.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.