Nie łudźmy się, trener Tadeusz Pawłowski nie wyciągnie Śląska z kryzysu, nie odmieni go na lepsze. Jeżeli zostanie, doprowadzi klub do sportowej katastrofy.
Drużynę Śląska w tym oknie transferowym ma jeszcze wzmocnić boczny pomocnik. Jednym z kandydatów na tę pozycję jest były gracz Dnipro Dniepropietrowsk, Ukrainiec Andriy Bliznichenko.
KGHM Zagłębie Lubin pokonało Wisłę Kraków 3:0 na zakończenie szóstej serii spotkań Lotto Ekstraklasy i zostało samodzielnym liderem.
Śląsk nie strzelił bramki już w pięciu z sześciu ligowych meczów. Wrocławianie cierpią w ofensywie, bo ich lider Ryota Morioka jest bez formy i z powodu wąskiej kadry musi grać z kontuzją.
Przy Okrzei spotkały się zespoły, które poprzedni sezon skończyły na podium. Piast Gliwice i Zagłębie Lubin jednak rozczarowały.
- Nie można robić dramatu z porażki, one są wpisane w sport. Sęk w tym, jak do niej podejdziesz. Czy spuścisz głowę i będziesz się biczować, czy pokażesz "jaja", klata do przodu i jedziesz dalej - powiedział po meczu z Akrą Gdynia kapitan Śląska Wrocław, Piotr Celeban.
- Nie pamiętam naszych celnych strzałów - powiedział po meczu z Arką obrońca Śląska, Adam Kokoszka.
W sobotę Śląsk Wrocław powalczy o pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie w tym sezonie. Rywalem wrocławian będzie Lechia Gdańsk.
Gwiazdor Śląska Wrocław Ryota Morioka znalazł się na celowniku kilku niemieckich klubów. Wkrótce konkretną ofertę za Japończyka ma złożyć Dynamo Drezno.
Śląsk Wrocław wygrał na wyjeździe z Pogonią Szczecin 2:0. To pierwsze zwycięstwo wrocławian w tym sezonie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.